W trakcie środowej konferencji w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji gen. insp. Jarosław Szymczyk zaznaczył, że policjanci ciężko pracowali przez okres wakacyjny. Do dnia dzisiejszego odnotowaliśmy spadek ilości ofiar utonięć, a także ofiar śmiertelnych na drogach oraz zdecydowany spadek ilości osób rannych w wypadkach drogowych - powiedział gen. insp. Jarosław Szymczyk.

Reklama

Komendant Główny Policji zaznaczył, że w porównaniu z zeszłorocznymi statystykami wakacyjnymi "jest 14 ofiar śmiertelnych mniej na polskich drogach. To efekt tego, że każdego dnia średnio kierowaliśmy do służby około 4 tys. policjantów pionu ruchu drogowego" - powiedział Szymczyk.

Natomiast w okolice akwenów wodnych codziennie wysyłanych było średnio około 400 funkcjonariuszy, którzy czuwali nad bezpieczeństwem osób kąpiących się.

Szymczyk wspomniał też o policjantach, którzy poza służbą ratowali tonące osoby. Było kilka przypadków, policjantów, którzy w trakcie wypoczynku, czy to nad morzem, czy jeziorem ratowali ludzkie życie - powiedział. Jako przykład podał m.in. zdarzenie z udziałem policjanta z Sopotu, który na na Wyspie Sobieszewskiej uratował trójkę tonących dzieci oraz ich dziadka.

Komendant Główny Policji mówił, że funkcjonariusze od maja podejmują działania w ramach specjalnie powołanego zespołu, ukierunkowanego na poprawę bezpieczeństwa na drogach, co skutkuje, tym, że "zdarzeń drogowych i osób rannych w wypadkach jest zdecydowanie mniej". Ciągle definiujemy te same przyczyny wypadków. To jest nie ustąpienie pierwszeństwa i nadmierna prędkość - stwierdził Szymczyk.

Dodał, że jeżeli chodzi o nadmierną prędkość to wzrosła ilość osób zatrzymanych. Było to blisko 9,5 tys. takich zatrzymań. To efekt utworzenia grupy SPEED, która zajmuje się zwalczaniem piractwa - zaznaczył komendant.

Reklama

Zieliński: Tegoroczne wakacje bezpieczniejsze od poprzednich

Tegoroczne wakacje były bezpieczniejsze od poprzednich - poinformował w środę sekretarz stanu w MSWiA Jarosław Zieliński. Z przekazanych przez niego danych wynika, że na drogach było mniej wypadków, mniej rannych i ofiar. Zieliński zaapelował także o ostrożność w czasie powrotów z wakacji.

Zieliński podkreślił, że mijające wakacje były bezpieczniejsze niż rok temu i w latach poprzednich. Według przekazanych przez niego danych (na okres od 20 czerwca do środy) o 400 spadła liczba wypadków w zestawieniu z ubiegłym rokiem. Rannych w ich wyniku było o 600 mniej, a zabitych - o 14 mniej. Minister wyraził przy tym nadzieję, że kolejne dni "nie pogorszą statystyk".

Jak zaznaczył, niektóre liczby trzeba jednak odnotować z niepokojem i apelować o większą rozwagę. Problemem nadal jest prędkość, która jest jedną z głównych przyczyn wypadków, także śmiertelnych. Policja w tym roku zatrzymała 9,5 tys. praw jazdy, za przekroczenie prędkości powyżej 50 km/h w terenie zabudowanym. To wzrost o 100 proc. w stosunku do ubiegłego roku - podkreślił Zieliński.

Na drogach codziennie czuwało około 4 tys. policjantów. Jeszcze więcej funkcjonariuszy będzie czuwać w najbliższy weekend - w czasie powrotów z wakacyjnych wyjazdów. Nad bezpieczeństwem czuwać będzie oko 4,5 tysiąca funkcjonariuszy. Jak wskazał Zieliński, będzie to połączone z innym wysiłkiem służb - z zabezpieczeniem obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej.

Musimy i powinniśmy wszyscy zrobić, co możliwe, żeby te powroty były bezpieczne - podkreślił Zieliński. Zwrócił się przy tym do organizatorów wypoczynku letniego, przewoźników, rodziców, opiekunów i młodzieży o ostrożność, aby wszyscy wrócili cali i zdrowi do swoich zajęć.