"Nienawiść, którą zapałali niedoszli sprawcy, nie wzięła się znikąd - od miesięcy mamy do czynienia z nagonką partii rządzącej przy wsparciu hierarchów katolickich na osoby LGBT+, na nas. Prezes PiS przekonuje wyborców, że osoby nieheteroseksualne , nakazuje się oddawać osobom homoseksualnym własne dzieci" - czytamy w oświadczeniu stowarzyszenia.

Reklama

"Hierarchowie Kościoła, część z nich wprost mówiąc o tym, że popiera linię PiS, ochoczo włączyli się w nagonkę. Można mieć wątpliwości co do chrześcijańskiego przesłania polskiego Kościoła Katolickiego, kiedy zastępca Przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, a więc osoba z najwyższych sfer tej instytucji, nazywa nas , twierdzi, że stanowimy zagrożenie o charakterze oraz, że to największa tragedia dla rodziców kochających swoje dzieci" - pisze Miłość Nie Wyklucza.

"My też jesteśmy czyimiś dziećmi. Nasi rodzice w ostatnich miesiącach słyszą o swoich dzieciach, że są zarazą. My też mamy swoje dzieci. Nasze dzieci w ostatnich miesiącach słyszą o swoich rodzinach, że są chore. Nie chcemy waszych wieńców na naszych grobach. Dlatego apelujemy do przywódców opozycji i wysokich hierarchów kościelnych: Każda lesbijka, gej, osoba biseksualna, transpłciowa - każda nieheteronormatywna osoba, która dostała w twarz, była skopana na ulicy, wyrzucona z pracy, zastraszona przez sąsiadów, zadręczona w szkole, doprowadzona do samobójstwa… Każda z nich ryzykuje po prostu żyjąc w Polsce" - apeluje MNW.

"Wy ponosicie jedynie ryzyko polityczne. To nie jest czas na tchórzostwo i polityczne kalkulacje. Dość bredni o i . Macie potępić homofobiczną i transfobiczną przemoc. Zanim będzie za późno" - konkluduje organizacja.

Adresatami apelu są Małgorzata Kidawa-Błońska, Grzegorz Schetyna, Barbara Nowacka, Katarzyna Lubnauer, Władysław Kosiniak-Kamysz, prezydent Lublina Krzysztof Żuk, prymas Polski abp Wojciech Polak, abp Stanisław Gądecki.

Reklama