Prezydent podkreślił w Dęblinie (Lubelskie) podczas uroczystości podpisania umowa na zakup od USA 32 samolotów bojowych piątej generacji F-35, że ta umowa to jeden z największych kontraktów zbrojeniowych w historii Polski.

Reklama

Dzisiaj przystępujemy do rodziny F-35, samolotów najnowszej generacji (...) samolotów niewykrywalnych dla radarów, samolotów, które przenoszą lotnictwo, przenoszą siły powietrzne, które zostają w nie wyposażone w zupełnie nową erę zdolności obronnych i zdolności bojowych - mówił prezydent.

To wielki dzień dla Rzeczypospolitej, ale to wielkie dzień dla polskiego lotnictwa, to wielki dzień dla nas wszystkich i dzień, w którym te samoloty zaczną królować na naszym niebie będzie również dniem bardzo istotnego wzmocnienia bezpieczeństwa Rzeczypospolitej i naszej części świata, naszej części Europy - podkreślił Andrzej Duda.

Jak mówił, zakup F-35 to jeden z najważniejszych etapów budowania nowoczesnej polskiej armii. - To następna wielka inwestycja, która przyczynia się także do zacieśnienia relacji polsko-amerykańskich w bardzo istotnym stopniu - podkreślił prezydent.

Mówił, że m.in. po zniesieniu obowiązku wizowego dla polskich obywateli, zakup F-35 to kolejny niezwykle ważny moment w relacjach Polski i Stanów Zjednoczonych. Dodał, że zakup F-35 "ogromnie wzmacnia naszą pozycję wśród sił zbrojnych na świecie (...) także generalnie na arenie międzynarodowej".

Błaszczak: Dołączamy do elitarnego grona państw, które posiadają F-35

Kiedy w sierpniu 2018 roku to w Dęblinie powiedziałem, że zrobię wszystko, aby epoka postsowiecka w siłach powietrznych, przeszła do historii, wtedy zastanawialiśmy się, czy będzie to możliwe. Jest to możliwe - powiedział w Dęblinie minister obronny narodowej Mariusz Błaszczak..

Jak podkreślił, "dziś słowa zamieniły się w rzeczywistość". - Dziś poprzez podpisanie tej umowy, polskie siły powietrzne wchodzą na nowy etap swojego rozwoju. Dołączamy do elitarnego grona państw, które posiadają F-35, a więc samoloty stanowiące swoiste centra dowodzenia, samoloty wyróżniające się interoperacyjnością, a więc współpracujące także na przykład z systemem Patriot, który zakupiliśmy w 2018 roku, współpracujące z samolotami F-16, które posiadamy już od kilku lat, a więc gwarantujące bezpieczeństwo w naszej ojczyźnie - powiedział minister obrony.

Reklama

F-35 spowoduje, że cień rosyjskiej dominacji będzie coraz dalej odsuwał się od RP

To jest rzeczywiście pamiętna chwila. Polska przez nie tylko dziesięciolecia, ale można powiedzieć przez z okładem dwieście lat, stara się pozbyć długiego rosyjskiego cienia, który dominował nad tą częścią Europy - powiedział premier Mateusz Morawiecki po podpisaniu umowy.

Mówiąc o wybijaniu się Polski na niepodległość przywołał 1993 r., "kiedy ostatni żołnierz radziecki opuścił Polską ziemię". Jak zaznaczył, Polska jednocześnie starała się dokonać skoku modernizacyjnego swojej armii.

W dzisiejszym wyścigu technologicznym trzeba mieć sojuszników i czerpać doświadczenia od najlepszych - podkreślił premier. Dodał, że pomimo wyjścia wojsk radzieckich z Polski, nadal służył w niej poradziecki sprzęt wojskowy. Wymienił samoloty MiG-29 i Su-22, które pozostają na uzbrojeniu.

Modernizacja armii przyspiesza - zapowiedział Morawiecki. - Oprócz F-16 na naszym niebie pojawią się wkrótce znakomite myśliwce F-35. To spowoduje, że ten cień rosyjskiej dominacji nad tą częścią Europy, nad Rzeczypospolitą, którego pozbyliśmy się trzydzieści lat temu, będzie coraz dalej odsuwał się od Rzeczypospolitej i będziemy z innymi członkami NATO zdolni do coraz lepszego zapewnienia bezpieczeństwa i pokoju - stwierdził premier.

Umowę o zakupie przez Polskę od USA 32 samolotów bojowych piątej generacji podpisał w piątek w Dęblinie szef MON. W uroczystości wzięli też udział: zwierzchnik sił zbrojnych, prezydent Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki i ambasador USA Georgette Mosbacher.

F-35 jest określany jako samolot piątej generacji ze względu na wielozadaniowość, obniżoną wykrywalność przez radary - dzięki specjalnemu kształtowi kadłuba, mieszczącego zamknięte komory na uzbrojenie, skrzydeł i usterzenia oraz rozbudowane zdolności do odbierania i dostarczania informacji innym systemom uzbrojenia. Wartość kontraktu - jak podało MON - to 4,6 mld dol. Polska kupuje 32 maszyny tego typu wraz z pakietem szkoleniowym i logistycznym. Według producenta – koncernu Lockheed Martin - pierwsze maszyny służyłyby do szkolenia w USA, w Polsce znalazłyby się w 2026 r.

Zapowiedź zakupu samolotu piątej generacji znalazła się w przedstawionej w maju 2017 r. koncepcji obronnej RP. Prace nad wprowadzeniem F-35 w ramach programu Harpia przyspieszono w 2018 r. po serii awarii, wypadków i katastrofie myśliwców MiG-29. W najnowszym planie modernizacji technicznej, przygotowanym na lata 2021-2035, zapowiedziano nie tylko zakup samolotów piątej generacji, ale i współdziałających z nimi rozpoznawczych i bojowych dronów. O przygotowanie oferty 32 samolotów F-35, Polska wystąpiła do USA w maju ubiegłego roku; we wrześniu Kongres wyraził zgodę na ich sprzedaż Polsce.

F-35 produkowany przez koncern Lockheed Martin i jego dostawców wśród których są Northrop Grumman i BAE Systems, został wybrany w 2001 r. jako zwycięska konstrukcja w programie wspólnego myśliwca uderzeniowego – Joint Strike Fighter, JSF – który miał zastąpić wiele typów maszyn myśliwskich, uderzeniowych i wielozadaniowych w siłach powietrznych, marynarce i piechocie morskiej. Polska zakupi samoloty w wersji A - konwencjonalnego startu i lądowania.

F-35 poza Stanami Zjednoczonymi wybrały m.in.: Australia, Belgia, Izrael, Japonia i Wielka Brytania. Dotychczas dostarczono ponad 490 maszyn.