Agregat służył do iluminacji pomnika w kształcie kotwicy, symbolu Polski Walczącej. Przez kilka ostatnich dni z okazji 64. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego pomnik wieczorami stale był oświetlany reflektorami. Dzięki temu warszawiacy mogli go oglądać nawet z odległych dzielnic miasta.

Reklama

Kradzież zgłoszona została w niedzielę. Policjanci podkreślają, że sprawa jest dość dziwna i może być trudno znaleźć sprawcę.

"W tym miejscu cały czas przebywają ludzie i są tam pełnione warty honorowe. Chcemy wyjaśnić, jak to się stało, że agregat zniknął" - mówi Marcin Szyndler, rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Dodał, że do zbadania całej tej sprawy przez policję trudno cokolwiek powiedzieć.

Kopiec Powstania Warszawskiego usytuowany jest po południowej stronie ulicy Bartyckiej. Dawniej na mapach opisywany był jako Kopiec Czerniakowski. Został usypany z gruzów zniszczonych w 1944 r. dzielnic Warszawy.

Przez wiele lat kopiec był zapomniany i zaniedbywany. W roku 2004 z okazji 60. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego uporządkowano szczyt kopca i zbudowano schody umożliwiające wygodne dojście od ul. Bartyckiej.