Chodzi o uchwałę siedmiorga sędziów Izby Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego z 26 kwietnia br., której SN postanowił nadać moc zasady prawnej i ustalił, że przyjęta w tej uchwale wykładnia prawa obowiązuje od dnia jej podjęcia.

Reklama

"Rozpoznanie sprawy cywilnej przez sąd drugiej instancji w składzie jednego sędziego ukształtowanym na podstawie (...) ustawy z 2 marca 2020 r. o szczegółowych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 (...) ogranicza prawo do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy, ponieważ nie jest konieczne dla ochrony zdrowia publicznego i prowadzi do nieważności postępowania" - głosiła ta uchwała.

Jak podkreślono w komunikacie KRS ta uchwała "wywołała zamieszanie w sądach". "Część sędziów nie podziela bowiem poglądu wyrażonego w uchwale i orzeka w składach jednoosobowych. Są jednak sądy, gdzie z wokandy spadło wiele spraw odwoławczych, w których sąd miał orzekać w jednoosobowym składzie" - zaznaczono.

"Według KRS, prawotwórczy charakter zaskarżonej uchwały wskazuje, że jako akt normatywny wkracza ona w regulację konstytucyjną i ustawową, poprzez ingerowanie w sposób nieuprawniony w kompetencje Trybunału Konstytucyjnego, który jako jedyny może orzekać o zgodności z konstytucją" - argumentuje Rada w komunikacie.

autor: Marcin Jabłoński