Późnym wieczorem na parking wciśnięty miedzy nowe osiedle, a Las Bródnowski podjechały trzy auta: dwa bmw i jeden mercedes. Jak wynika z relacji świadków pasażerowie i kierowcy - rosłe osiłki - wysiedli i bez wdawania się w dłuższą rozmowę otworzyli do siebie ogień.

Reklama

Na szczęście w ruchliwym w ciągu dnia miejscu, w nocy nie było osób postronnych. Po wymienieniu kilku strzałów bandyci wsiedli do samochodów i odjechali w stronę pobliskiej stacji benzynowej. Na miejscu nikt nie został. Nie wiadomo czy strzały były chybione, czy zabrali rannych ze sobą.

Policja natychmiast zorganizowała obławę, na miejsce sprowadzono psy tropiące. Nie udało się jednak zatrzymać żadnego z uczestników strzelaniny.

Jak przyznają policjanci, to kolejna odsłona nowej wojny gangów. O wpływy po kilku zatrzymanych hersztach walczą młodzi żołnierze z ich grup. Dwa miesiące temu w podobnej strzelaninie w pobliskich Markach zginęła jedna osoba.

Reklama