Duża zmiana w porównaniu z poprzednimi wyborami

Portal Travelplanet.pl sprawdził, ilu turystów wybiera się na zagraniczny wypoczynek w terminach zahaczających o wybory. Widać wyraźną zmianę w porównaniu z poprzednimi wyborami parlamentarnymi z 2019 roku.

Wtedy wybory wypadały w podobnym terminie, bo 13 października. Chociaż turyści wybierają październik tak samo chętnie jak 4 lata temu, to starają się dopasować termin wyjazdu tak, by w dniu wyborów być w Polsce.

Reklama

Wyjazd w czasie wyborów

Chętnych na wyjazd w czasie wyborów jest znacznie mniej niż 4 lata temu, o prawie jedną trzecią. W tym roku 25 proc. osób wybierających się na urlop w październiku będzie poza krajem w dniu wyborów. W 2019 roku takich klientów było około 30 procent.

Wtedy podróżni praktycznie nie uwzględniali w planach terminu wyborów. Liczba wyjeżdżających w połowie października nie różniła się od roku poprzedniego.

Na wakacje w połowie października wybiera się o 5 proc. mniej klientów, również w porównaniu z ubiegłym rokiem.

Kto wyjeżdża na urlop w czasie wyborów?

Wśród osób wyjeżdżających w tym czasie większość to osoby w wieku 26-46 lat. Ta grupa stanowi 57 proc. klientów.

Najczęściej wybieranym kierunkiem w październiku jest Turcja (47 proc.), za nią Egipt (16 proc.), a także Grecja (9 proc.) oraz Hiszpania (8 proc.)

Podczas wyjazdu nie trzeba rezygnować z głosowania

Wyjazd w czasie wyborów nie oznacza konieczności rezygnacji z udziału w głosowaniu. Będąc za granicą nawet na krótkim urlopie również można udać się do lokalu wyborczego.

Trzeba jednak pamiętać, bydo 10 października zarejestrować chęć zagłosowania poza krajem. Można to zrobić na stronie ewybory.msz.gov.pl

W wielu przypadkach nie trzeba nawet pokonywać długiej trasy do lokalu w stolicy kraju. Na przykład turyści przebywający w Turcji będą mieli możliwość zagłosowania w Antalyi, a wybierający się do Egiptu, w Hurghadzie.