Pracownik nie dał za wygraną i zakwestionował zasady, na jakich wylicza się staż pracy. W jego ocenie te osoby, które nie przerywały okresu zatrudnienia są traktowane co najmniej niesprawiedliwie. Teraz wyrok wyda Trybunał Konstytucyjny.

Reklama

"Grono osób będzie mogło ponownie ubiegać się o świadczenia z ZUS"

Jak pisze portal, obecne regulacje choć mają ułatwiać życie, to w niektórych sytuacjach rodzą problemy. Chodzi o to, że miesiąc przelicza się jako 30 dni tak, by nie komplikować systemu rent, zasiłków czy emerytur. "Jeśli TK uzna, że przepisy te są niezgodne z konstytucją, to grono osób, którym odmówiono wcześniej wypłat, z uwagi na niewystarczający staż, będzie mogło ponownie ubiegać się o świadczenia z ZUS." - pisze Business Insider.

Portal przywołuje przykład pracownika, który postanowił walczyć o prawo do zasiłku. Jego staż pracy wynosił 39 lat i 10 miesięcy, więc do pełnych 40 lat zabrakło dwa miesiące. A tyle musi przepracować osoba, która ubiega się o świadczenie przedemerytalne. ZUS negatywnie rozpatrzył ten wniosek.

Reklama

Z taką decyzją ZUS nie zgodził się jednak pracownik, który odwołując się od tej decyzji do sądu powołał się na rozporządzenie z dnia 11 października 2011 roku traktujące o świadczeniach emerytalno-rentowych. Jak przypomina Business Insider, "zgodnie z tym przepisem przy obliczaniu okresu składkowego i nieskładkowego dodaje się poszczególne lata, miesiące i dni". Okazuje się, że gdyby w taki sposób wyliczono mu łączny staż pracy to uzyskałby prawo do wypłacenia świadczenia, bo przepracował 40 lat i 6 miesięcy, nie zaś 39 lat i 10 miesięcy.

Decyzja sądu

W sądzie jednak nie wiele wskórał, gdyż odwołania zostało rozpatrzone negatywnie. Sprawa trafiła więc do Trybunału Konstytucyjnego. Jak podkreśla portal, jeżeli dzisiejszy werdykt TK będzie korzystny dla pracownika, która uważa się w tej sprawie za poszkodowanego, to zmieni się sytuacja także innych osób, którym w podobnych sytuacjach także odmawiano prawa do wypłaty świadczenia.

Trybunał Konstytucyjny jest to organ władzy sądowniczej. Został powołany do życia w 1982 roku, zaś działalność orzeczniczą rozpoczął cztery lata później, w roku 1986.