Pobyt w ośrodku uzdrowiskowym jest w dużej mierze pokrywany przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Zdarzają się jednak wyjątki, które na miejscu mogą zaskoczyć kuracjuszy.
Dodatkowe opłaty za sanatorium. Kogo czeka "niespodzianka"?
Jeśli pacjent otrzyma skierowanie do szpitala uzdrowiskowego NFZ w całości pokrywa koszty opieki medycznej, zabiegów oraz zakwaterowania i wyżywienia. Bezpłatne jest także leczenie sanatoryjne i szpitalne dzieci. Okazuje się jednak, że dotyczy to "standardowego" pobytu, który… nie obejmuje np. wyżywienia w oparciu o dietę bezmięsną.
Sanatorium nie dla wegan i wegetarian?
Okazuje się, że przepisy pozwalają sanatoriom na pobieranie opłat od kuracjuszy za posiłki, jeśli ich dieta nie jest uznana w świetle prawa za "standardową". To sprawia, że wielu kuracjuszy musi dopłacać do wyżywienia na miejscu.
Osoba na diecie bezmięsnej, wegańskiej lub bezglutenowej, która nie posiada zaświadczenia od lekarza, że taka dieta jest mu niezbędna do zachowania dobrego zdrowia, musi dodatkowo zapłacić uzdrowisku kwotę od 10 do 25 zł za dzień.
Ministerstwo tłumaczy: "Nie" dla indywidualnych "życzeń pacjentów"
Ministerstwo Zdrowia w odpowiedzi na interpelację poselską informuje, że podmioty lecznicze nie muszą "dostosowywać się do indywidualnych życzeń i preferencji żywieniowych pacjentów wynikających z obecnie stosowanych popularnych diet".
Wiceminister Wojciech Konieczny stwierdził w odpowiedzi, że dodatkowe opłaty nakładane przez uzdrowiska na pacjentów pozostają poza możliwościami jego oddziaływania z uwagi na to, że wiele obszarów jest regulowanych przez wewnętrzne regulaminy ośrodków.
Kontrowersyjne regulacje
Takie rozwiązanie budzi liczne kontrowersje. W wielu krajach, zwłaszcza Unii Europejskiej, dieta roślinna jest standardem w placówkach zdrowotnych. Np. w Niemczech do wyboru są dwie linie żywienia - podstawowa i wegetariańska.
W 2023 roku Krzysztof Kumor z Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego mówił w rozmowie z Gazetą Wyborczą, że jego zdaniem sanatoria dyskryminują w ten sposób pewne grupy pacjentów.
Prace nad reformą lecznictwa uzdrowiskowego wstrzymane
Dodatkowe opłaty w sanatoriach czekają także na niektórych kuracjuszy np. zakorzystanie z lodówki czy telewizora. W ten sposób sanatoria omijają przepisy resortu zdrowia, które zakazują egzekwowania od kuracjuszy innych opłat niż te wymienione w rozporządzeniu.
Bardziej indywidualnemu podejściu do potrzeb kuracjuszy miała służyć gruntowa reforma lecznictwa uzdrowiskowego. Miała ona zmienić również zasady ponoszenia opłat przez kuracjuszy.
Zmiany miały podnosić standard świadczeń, dawać pacjentom swobodę wyboru placówki oraz pozwolić na swobodniejsze kształtowanie przez poszczególne ośrodki dopłat kuracjuszy do usług. Sanatoria mogłyby również obsadzać wolne łóżka pacjentami z listy oczekujących.
Prace nad nowelizacją ustawy o lecznictwie uzdrowiskowym zostały jednak wstrzymane i ostatecznie nowelizacja trafiła do rządowej zamrażarki.