Mania przodowała w konkursie, wygrywając w swojej grupie z trójką innych manuli. 11 kwietnia pokonała Dashę z dużą przewagą głosów w kolejnej rundzie. Miała stanąć w półfinale przeciwko Polly, ale przed jego rozstrzygnięciem organizatorzy wycofali ją z rywalizacji.
"Zostałam zdyskwalifikowana. Nie, to nie"
"Zostałam zdyskwalifikowana. Powodów nie znam. Opiekunowie przekazali mi taką wiadomość, w związku z tym, mimo, że nie zależało mi specjalnie, to się na chwilę odwrócę tyłem. Nie, to nie!" - napisali w imieniu Mani przedstawiciele poznańskiego zoo.
Konto DailyMantle na platformie X.com, które prowadziło konkurs, ograniczyło dostęp do swoich wpisów.
Mimo kontrowersji, internauci nadal okazują wsparcie dla poznańskiej manulki. "Przykre, ale dla nas i tak jesteś numerem jeden!", "Nie byli na Ciebie gotowi", "Bo pokonałaby przeciwników jednym mrugnięciem. Za piękna na takie zawody" - pisali w komentarzach pod postem o dyskwalifikacji Mani.
Mania, podobnie jak jej syn Magellan, który wygrał w ubiegłym roku, zdaje się jednak nie przejmować rozgłosem.
"Magellan ma nadal swój tytuł i nikt mu go nie odbierze, a ja też miałam swoją chwilę sławy. Jak pewnie wiecie, my, manule za rozgłosem raczej nie przepadamy. Miło było, do zobaczenia" - dodaje z pomocą swoich opiekunów.
Mateusz Morawiecki: Mania jest zwyciężczynią
Do tematu odniósł się nawet były premier, Mateusz Morawiecki.
"Sprawa jest poważna! Mania, nasz piękny manul, została zdyskwalifikowana w konkursie! Dla mnie - podobnie jak dla tysięcy głosujących - jest zwyciężczynią! Warto odwiedzić Manię w poznańskim ZOO 🐈😻" - napisał Mateusz Morawiecki na swoim profilu na portalu X.com.