Zmiany w L4
O sprawie pisze "Dziennik Gazeta Prawna", która podaje, że Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) pracuje nad realizacją zapisu umowy koalicyjnej, by chorobowe pracownika było wypłacane przez ZUS już od pierwszego dnia pobytu na L4. Resort potwierdza to w przesłanym do redakcji stanowisku. Wynika z niego również, że prowadzone są prace, których celem są zmiany w kontroli zwolnień od pracy.
DGP podaje, że wszystko wskazuje na to, że nowe regulacje mają ograniczyć liczbę nadużyć w wykorzystywaniu zwolnień chorobowych. Płacenie przez ZUS za L4 od pierwszego dnia oznacza bowiem większe obciążenie Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS), który już obecnie jest deficytowy, a także wiąże się m.in. z ryzykiem wzrostu nieuzasadnionej absencji chorobowej czy powstania zjawiska wypychania pracowników na zwolnienia lekarskie, aby zoptymalizować koszty działalności.
Ze względu na sytuację FUS już teraz zresztą rośnie zarówno liczba kontroli, jak i kwestionowanych e-ZLA. W pierwszym kwartale 2024 r. łączna kwota obniżonych i cofniętych świadczeń z ubezpieczenia chorobowego wyniosła prawie 58 mln zł.
Jakie uprawnienia mają kontrolujący i kontrolowany?
DGP nieoficjalnie informuje, że zmiany w przepisach wykonawczych mają polegać też na rozbudowaniu regulacji w tym kierunku, aby wyraźnie wynikało z nich, jakie uprawnienia w trakcie kontroli ma kontrolujący, a jakie ma kontrolowany.
Zdaniem ekspertów, z którymi rozmawiała DGP, uaktualnienie i unowocześnienie przepisów dotyczących kontrolowania L4 to słuszna inicjatywa.
– Należy w nim rozpisać również to, jakie uprawnienia kontrolne ma pracodawca – przy czym powinny być one ograniczone w porównaniu z ZUS – oraz jaka jest jego pozycja zarówno względem pracownika, jak i względem zakładu – powiedział DGP dr Tomasz Lasocki z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.