Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Polska jest na skraju wyżu znad zachodniej Rosji. Na zachodzie kraju zaznacza się wpływ zatoki niżowej znad Wysp Brytyjskich, Danii i Niemiec i tam napływa ciepła i wilgotna masa powietrza z południa. Nad wschodnią Polskę napływa także ciepłe, ale bardziej suche powietrze polarne kontynentalne ze wschodu. Ciśnienie zacznie powoli spadać.
Ciśnienie w Warszawie w południe wyniesie 1009 hPa. Przewiduje się spadek ciśnienia.
W poniedziałek będzie pogodnie we wschodniej połowie kraju. Na zachodzie i miejscami w centrum zachmurzenie umiarkowane i duże z przelotnymi opadami deszczu i burzami, lokalnie z gradem. Podczas burz prognozowana wysokość opadów od 15 mm do 25 mm, lokalnie na północy do 35 mm. Temperatura maksymalna na ogół od 24 st. C do 29 st. C, miejscami nad morzem i w rejonach podgórskich około 22 st. C. Wiatr słaby i umiarkowany, podczas burz w porywach do 70 km/h, na północy do 85 km/h, południowo-wschodni i wschodni, na zachodzie kraju z kierunków południowych.
W nocy zachmurzenie małe i umiarkowane, na zachodzie kraju początkowo duże z przelotnymi opadami deszczu. Miejscami na północy zanikające burze, z lokalnymi opadami o wysokości do 20 mm. Możliwy lokalnie grad. Temperatura minimalna na ogół od 11 st. C do 15 st. C, w rejonach podgórskich od 7 st. C do 9 st. C. Wiatr słaby, przeważnie południowo-wschodni i wschodni. W czasie zanikających burz porywy do 80 km/h.