Rodzice noworodka, który zmarł w szpitalu zostali tymczasowo aresztowani przez sąd na trzy miesiące – powiedziała prokurator Agnieszka Hornicka-Mielcarek.

W piątek w prokuraturze rejonowej w Gorzowie Wlkp. zostali przesłuchani rodzice noworodka zmarłego w szpitalu. Zostały im postawione zarzuty znęcania się i spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, skutkującego śmiercią noworodka – powiedziała prokurator Agnieszka Hornicka-Mielcarek.

Zarzuty dla rodziców

Reklama

Rodzice nie przyznają się do postawionych im zarzutów. Negują stosowanie przemocy wobec dziecka – powiedziała prokurator Hornicka-Mielcarek. Mówią, że nie miało żadnych obrażeń. Do sądu trafiły już wnioski o areszty tymczasowe dla rodziców zmarłego noworodka – poinformowała prokurator.

Reklama

Babcia została przesłuchana i zwolniona, nie postawiono jej żadnych zarzutów.

Nie żyje noworodek

W czwartek w szpitalu w Gorzowie Wlkp. zmarł prawie trzytygodniowy noworodek. Do szpitala trafił w ciężkim stanie. Obrażenia wskazywały na to, że mógł zostać pobity.

Śledztwo prokuratury

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie okoliczności spowodowania obrażeń u 19-dniowego chłopczyka. Dziecko miało poważne obrażenia głowy. Wszystko wskazuje na to, że zostały spowodowane przez osoby trzecie. Czy był to upadek, czy było to potrząsanie, czy uderzenie – tego jeszcze nie wiemy i to jest badane – powiedziała prokurator Hornicka-Mielcarek.

Zatrzymani zostali rodzice i babcia dziecka. 25-letnia matka i 27-letni ojciec oraz 58-letnia babcia w chwili zatrzymania byli trzeźwi.