Ciężarówki oznaczone banerami z napisem „Protest” wjechały na A6/S3 przez węzeł Szczecin–Dąbie o godz. 7.30. Kolumna pojazdów, zabezpieczana przez policję, przejechała na znajdujący się kawałek dalej węzeł Rzęśnica, gdzie protestujący zgłosili zgromadzenie. Ma ono trwać co najmniej do godz. 14. Ciągniki ustawione są na prawym pasie jezdni. Na trasie prowadzącej w kierunku Goleniowa i Świnoujścia już po kilkunastu minutach protestu utworzył się ponad dwukilometrowy zator.

Reklama

"Spodziewamy się dużo większych utrudnień"

Spodziewamy się dużo większych utrudnień: pierwsza sobota wakacji, trasa prowadząca nad morze. Monitorujemy sytuację, pracujemy dziś we wzmocnionej obsadzie - powiedział PAP Grzegorz Gwiazda z punktu informacji drogowej GDDKiA w Szczecinie.

"Chcemy opuścić autostradę około 14"

Organizatorem protestu jest Zachodniopomorskie Stowarzyszenie Przewoźników Drogowych (ZSPD). Zajmujemy tylko prawy pas, tylko oznakowane pojazdy. Stosujemy się do poleceń policji. Dziś ciężarówki nie mogą poruszać się po drogach, więc zjedziemy wtedy, gdy otrzymamy zgodę służb. Zgromadzenie jest zgłoszone do godziny 15, chcemy opuścić autostradę około 14 - wyjaśnił PAP Dariusz Matulewicz, szef ZSPD.

Podczas odprawy, przed rozpoczęciem zgromadzenia, instruował kilkunastu kierowców, by w czasie manifestacji nie pozostawali w pojazdach (opuszczają autostradę przez furtkę ewakuacyjną), nie blokowali pasa awaryjnego, a na prawym pasie jezdni ustawili lampy awaryjne. Wszyscy protestujący są w kamizelkach. Między ciężarówkami stojącymi na prawym pasie są kilkudziesięciometrowe odstępy, by w razie awarii lub kolizji można było usunąć z drogi unieruchomiony samochód.

Przewoźnicy domagają się rządowego wsparcia

Reklama

Na ciężarówkach blokujących prawy pas A6/S3 przy węźle Rzęśnica są banery z hasłami "Rząd debatuje, przewoźnik bankrutuje", "Obietnice już były, gdzie efekty?". Zachodniopomorscy przewoźnicy i branżowe organizacje z innych regionów Polski domagają się rządowego wsparcia dla transportowców, m.in. obniżenia składek ZUS na 24 miesiące, wprowadzenia minimalnych stawek za usługi transportowe, wprowadzenia i egzekwowania zakazu rejestracji i działalności firm z kapitałem rosyjskim i białoruskim.

Współpracujemy z rządem, ale efektów nie ma. Chcemy rozmawiać, podpisać porozumienie - powiedział PAP Matulewicz. ZSPD zapowiada, że jeśli postulaty transportowców nie zostaną spełnione, protesty na drogach mogą odbywać się w każdą sobotę wakacji. Zgłoszono już protest na A6/S3 pod Szczecinem na 29 czerwca. Czas pokaże, czy znów zablokujemy drogę. Jest zgłoszone. Zobaczymy, jak się rozwinie sytuacja - mówił szef ZSPD.

Protesty też na S11

W sobotę utrudnień muszą spodziewać się również kierowcy jadący nad morze drogą S11. Protest przewoźników na węźle Koszalin Zachód ma się rozpocząć po godzinie 8 i potrwać do 14. Na wiadukcie węzła blokada jezdni w kierunku drogi S6, kontynuowanie jazdy możliwe poprzez zjazd na rondo i ponowny wjazd na S11 - informuje GDDKiA.