Do awaryjnego lądowania samolotu An-2 doszło we wtorek ok. godz. 17 na terenie byłego lotniska w kołobrzeskim Bagiczu (woj. zachodniopomorskie).

"Zadymienie z silnika"

Na pokładzie jednosilnikowego dwupłatowca, który leciał na Bornholm, było 14 osób. W pewnym momencie wszyscy zauważyli zadymienie z silnika, stąd natychmiastowa decyzja o zawróceniu maszyny do Bagicza.

Reklama

Rozszczelnienia jednego z układów

Zanim strażacy dotarli na miejsce, załoga samolotu poradziła sobie z zadymieniem. Ten pojawił się na skutek rozszczelnienia jednego z układów, prawdopodobnie hydraulicznego i działania wysokiej temperatury. Na szczęście lądowanie było bezpieczne. Nikt nie ucierpiał – przekazał st. kpt. Azierski.

O zdarzeniu poinformowana dostała Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.