W poniedziałek, w wykazie prac rządu pojawił się projekt ustawy o związkach partnerskich. Związki partnerskie będą mogły rejestrować zarówno pary tej samej płci jak i różnej płci. Warunkiem jest ich pełnoletność oraz stan wolny. Za opracowanie projektu odpowiada ministra ds. równości Katarzyna Kotula, a planowany termin przyjęcia przez Radę Ministrów to IV kw. br. W projekcie nie znalazły się m.in. zapisy o przysposobieniu dzieci, co było jedną z kluczowych kwestii dla społeczności LGBTQ+.

Reklama

Dwa razy na tak

W środę, premier Donald Tusk przekazał informację dotyczącą głosowań ws. związków partnerskich oraz depenalizacji aborcji. Wcześniej, prezydent Andrzej Duda stanowczo podkreślił, że nie podpisze ustawy o depenalizacji o aborcji, a z ustawą o związkach partnerskich musi się zapoznać.

Premier Donald Tusk przekazał, że będą za przyjęciem wyżej wymienionych ustaw. Dodał, że nie wszystkich udało mu się przekonać ws. ustawy dotyczącej związków partnerskich. "Będziemy głosować za depenalizacją aborcji. Będziemy głosować za związkami partnerskimi jako projektem rządowym, chociaż nie wszystkich udało mi się przekonać. Kończymy dyskusję, czas na decyzje" - napisał Tusk na platformie X.

Reklama

Prezydent nie podpisze ustawy o depenalizacji aborcji

We wtorek, prezydent Andrzej Duda, w wywiadzie dla TVN24 podkreślił, że nie podpisze ustawy dotyczącej częściowej depenalizacji i dekryminalizacji aborcji do dwunastego tygodnia ciąży. Zapewnił jednocześnie, że kobiety w ciąży nie będą "w żaden sposób karane" za dokonanie aborcji. Jak podkreślił "kobieta jest tutaj w szczególnej sytuacji". Prezydent podkreślił, że według niego aborcja to "pozbawianie ludzi życia". Prezydenta zapytano również o jego stanowisko w sprawie wstępnego projektu ustawy o związkach partnerskich opracowanego przez ministrę ds. równości Katarzynę Kotulę. Andrzej Duda podkreślił, że musi tę ustawę "zobaczyć w szczegółach".