Sejm w piątek głosował nad zmianą Kodeksu Karnego dotyczącą dekryminalizacji aborcji, jednak propozycja została odrzucona.

Głosowanie dot. aborcji

W głosowaniu wzięło udział 435 posłów. Za zmianą opowiedziało się 215 posłów, przeciw było 218, a dwóch wstrzymało się od głosu. PiS głosował jednomyślnie wraz z Konfederacją i posłami PSL.

Reklama

23 parlamentarzystów było nieobecnych lub wyciągnęło swoje karty do głosowania, w tym Roman Giertych, wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej.

Giertych i Sługocki zawieszeni

To nie było zwykłe głosowanie. Poseł Grabczuk w szpitalu - jest usprawiedliwiony. Posłowie Giertych i Sługocki zostaną zawieszeni w klubie poselskim i pozbawieni funkcji (wiceprzewodniczącego klubu i wiceministra) - napisał w serwisie X premier Donald Tusk.

Reklama

Tłumaczenia polityków

Giertych tłumaczył po głosowaniu, że "ze względu na szacunek do poglądów jednak zdecydowanej większości wyborców KO oraz do dyscypliny klubowej" postanowił nie brać udziału w głosowaniu. Wiele moich poglądów ewoluowało, ale nie jestem Moniką Pawłowską (posłanką PiS, wcześniej polityczką lewicy) a rebours - napisał na portalu X Giertych.

Z kolei Sługocki napisał na platformie X, że jego nieobecność w Sejmie spowodowana jest podróżą służbową do USA zaplanowaną kilka miesięcy temu. Wielokrotnie w swych wypowiedziach podkreślałem potrzebę depenalizacji aborcji. Jestem przekonany, że projekt wróci do Sejmu i uzyska większość - zaznaczył.