Oficer prasowy bytowskiej policji st. sierż. Dawid Łaszcz poinformował PAP, że do dyżurnego wpłynęło zgłoszenie od świadka, który próbował ująć - w jego przekonaniu - nietrzeźwego kierowcę. Świadek przekazał interweniującym policjantom, że zabrał mężczyźnie dokumenty, w których znajdowała się m. in. legitymacja służbowa - dodał.
Co się stało w Bytowie?
Wyjaśnił, że do zdarzenia doszło w ubiegły piątek ok. godz. 21 w Bytowie. Dodał, że kierujący uciekł z miejsca zdarzenia i po pokonaniu ok. kilometra we wsi Świątkowo dachował i wjechał autem do rowu po czym oddalił się pieszo z miejsca zdarzenia.
Oficer prasowy zapewnił, że Komendant Powiatowy Policji w Bytowie wszczął alarm dla policjantów z jednostki, którzy poszukiwali mężczyzny. Na miejscu pracowali przewodnicy z psami tropiącymi oraz technik kryminalistyki, ponadto przesłuchano świadków tego zdarzenia - relacjonował policjant.
Ponadto Komendant Wojewódzki Policji w Gdańsku do poszukiwań skierował policjantów z Oddziału Prewencji Policji w Gdańsku. Sprawą zajęli się również policjanci z Wydziału Kontroli Komendy Wojewódzkiej.
Mężczyznę zatrzymano w niedzielę
W niedzielę wieczorem mężczyznę zatrzymano w jednym z domów w gminie Kołczygłowy. 36-latek był trzeźwy, została od niego pobrana krew do badań, zatrzymano mu prawo jazdy - podał oficer prasowy.
Komendant Powiatowy Policji w Bytowie zawiesił funkcjonariusza w czynnościach służbowych. Polecił jednocześnie wszcząć wobec niego postępowanie dyscyplinarne oraz zawnioskował o wszczęcie postępowania administracyjnego z uwagi na ważny interes służby, czego efektem może być zwolnienie funkcjonariusza ze służby.