"Taniec z gwiazdami" zbliża się do końca. Już w niedzielę (10 listopada) widzowie zobaczą półfinał tego show Polsatu. Na parkiecie swoje taneczne umiejętności zaprezentują cztery pary. Oceniać je będzie jury, ale w nieco zmienionym składzie.

Reklama

Tej jurorki zabraknie w półfinale "Tańca z gwiazdami"

Okazuje się, że zabraknie w nim Ewy Kasprzyk. Zobowiązania zawodowe sprawiły, że jej miejsce musi zająć inna gwiazda Polsatu a dokładnie serialu "Przyjaciółki". Kim będzie jurorka na zastępstwie? To Małgorzata Socha. Razem z Ewą Kasprzyk aktorka nie tylko gra w tym serialu, ale występowała również w popularnej reklamie sklepu z meblami.

Małgorzata Socha w programie "Halo tu Polsat" opowiedziała, jak się czuje przed zadaniem, jakie ją czeka. Mam nadzieję. Ja powiem tak: postaram się, żebym była najlepsza. Najlepszym zastępstwem (...) Będę łagodna i ciepłą, jak balsam jurorką - stwierdziła. Podczas rozmowy prowadzący połączyli się z Ewą Kasprzyk, która wsparła młodszą koleżankę.

Wielka nieobecna doradza swojej zastępczyni w "Tańcu z gwiazdami"

Małgosiu, pamiętaj, że uczestnicy traktują swoje występy bardzo poważnie, ale nie zapominajmy, że jest to jednak program rozrywkowy. Dlatego bądź uważna, bądź sprawiedliwa i bądź ta dobra - powiedziała Kasprzyk.

Małgorzata Socha przyjęła te porady. Przede wszystkim będę wspierała uczestników. Naprawdę ich droga była niesamowita I to, że udało im się dojść do tego miejsca, w którym są... To jest półfinał. Mam takie poczucie, że ten półfinał nawet może się wiązać z większymi emocjami niż ten finał, ponieważ została czwórka zawodników, uczestników, za każdym z nich stoi inna historia, inni fani i tak naprawdę też ta rozgrywka się też będzie toczyła między tymi fanami - powiedziała.

Gdy Krzysztof Ibisz stwierdził, że ocenianie uczestników w półfinale to "ogromna odpowiedzialność" i zapyta, czy aktorka czuje tę odpowiedzialność, ta odpowiedziała żartobliwie. Ma być miło, sympatycznie. Dlaczego ja mam to brać do siebie? Ewa wracaj z tego LA! Ewa błagam - śmiała się Socha.