Onet poinformował w piątek, że ambasador Węgier będzie "niemile widziany w trakcie inauguracji polskiej prezydencji w Unii Europejskiej, która odbędzie się wieczorem w Warszawie". Według portalu odpowiednia nota MSZ trafiła do strony węgierskiej.

Reklama

PAP zapytała MSZ, czy rzeczywiście taka nota została skierowana do strony węgierskiej oraz czy ta decyzja ma związek z udzieleniem azylu politycznego w tym kraju politykowi PiS, byłemu wiceministrowi sprawiedliwości Marcinowi Romanowskiemu. Resort dyplomacji odpowiedział, że zaproszenie na galę inauguracyjną otrzymali przedstawiciele wszystkich państw członkowskich UE.

Ministerstwo potwierdza

"Potwierdzamy, iż w związku z niedawnymi działaniami Budapesztu nie przewidujemy udziału ambasadora Węgier w gali otwarcia. W gestii ambasady Węgier pozostała decyzja dotycząca reprezentacji placówki na innym szczeblu" - poinformowało MSZ.

Romanowski, podejrzany w śledztwie dot. Funduszu Sprawiedliwości, 19 grudnia otrzymał azyl polityczny na Węgrzech. Wcześniej Sąd Okręgowy w Warszawie zgodził się na jego areszt, a później - na wniosek prokuratury - wydał w stosunku do niego Europejski Nakaz Aresztowania.

Polska 1 stycznia formalnie przejęła po Węgrzech półroczną prezydencję w Radzie UE.