Paweł Moskalewicz to nowy dyrektor TVP Info. Stanowisko to otrzymał po zmianach, jakie zaszły w Telewizji Polskiej na przełomie 2023 i 2024 roku.

TVP wydała oświadczenie ws. Pawła Moskalewicza

Stacja wydała w jego sprawie oświadczenie. "W związku z pojawiającymi się w przestrzeni publicznej informacjami o złamaniu standardów Telewizji Polskiej dotyczących zależności służbowej między rzekomo bliskimi sobie osobami, informujemy, że Paweł Moskalewicz został wezwany do złożenia wyjaśnień" - brzmi treść pisma.

Reklama

Dalej można przeczytać, że wyjaśnienia pozwalają stwierdzić, że "nie doszło do złamania wewnętrznych regulacji Spółki w tym zakresie, a jedynie do naruszenia norm etycznych, w związku z czym podjęto decyzję o przerwaniu stosunku zależności służbowej i przydzieleniu pracowników do dwóch różnych jednostek organizacyjnych TVP".

"Utrzymywanie wysokich standardów oraz identyfikowanie wszelkich odstępstw od powszechnych norm i zasad zapewni Telewizji Polskiej wprowadzenie systemu zarządzania zgodnością, nad którym w tym momencie toczą się prace. Poprzednim zarządom TVP nie udało się zbudować działu compliance, który obecnie jest na liście priorytetów Spółki. Kolejnym etapem będzie utworzenie - nieistniejącego wcześniej - zbioru regulacji dotyczących konfliktu interesów" - czytamy w oświadczeniu TVP.

Dyrektor TVP Info tłumaczy zaistniałą sytuację

Paweł Moskalewicz również wystosował oddzielne oświadczenie. Sprawa dotyczy jego sekretarki. Jak wynika z medialnych doniesień i informacji, jakie zawarł w oświadczeniu, na tym stanowisku miała zostać zatrudniona jego była partnerka, z którą ma córkę.

"Wobec pojawiających się w mediach pełnych insynuacji doniesień oświadczam, że wbrew tym informacjom, osoba pełniąca funkcję mojej sekretarki, nie jest moją życiową partnerką. Owszem, wiele lat temu pozostawaliśmy w związku, którego owocem jest wspólna córka, lecz relacja ta została zakończona 7 lat temu" - pisze Moskalewicz.

Reklama

Zaznacza, że "kandydatka przeszła z powodzeniem całą procedurę rekrutacyjną w TVP, w tym rozmowę rekrutacyjną realizowaną przez specjalistów Biura Zarządzania Kapitałem Ludzkim, badającą jej kompetencje i przydatność na stanowisku sekretarki".

Moskalewicz przyznaje się do popełnionego błędy. "Przyznaję, że zawiodła mnie prawidłowa ocena sytuacji i popełniłem błąd – powinienem przewidzieć, że bezpośrednia zależność służbowa między nami może budzić wątpliwości" - czytamy.