Dodał, że mężczyzna przyznał się i złożył obszerne wyjaśnienia, w których wyraził słowa ubolewania, że doszło do takiego zdarzenia.
Groźby po materiale w TV
Poinformował w swobodnej wypowiedzi w ramach składanych wyjaśnień, że motywował swoje zachowanie zapoznaniem się z jednym z reportaży w TV Republika, w którym w złym świetle został okazany Jerzy Owsiak – dodał prok. Skiba.
Przekazał, że to miało zmotywować go do zadzwonienia do siedziby Fundacji Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy i w rozmowie z jedną z pracownic skierował groźby pozbawienia życia Jerzego Owsiaka i słowa znieważające go.
Prok. Skiba zaznaczył, że w tej sprawie prokurator nie podjął decyzji o stosowaniu jakichkolwiek środków zapobiegawczych wobec mężczyzny, co podyktowane było postawą i stanem zdrowia podejrzanego.
Kim jest podejrzany?
71-latek jest mieszkańcem Nowego Sącza. Nie był karany. W przeszłości leczył się neurologicznie.
W tej sprawie istnieje konieczność przeprowadzenia badań pozwalających na stwierdzenie, czy w chwili popełnienia czynu był w pełni poczytalny – dodał prok. Skiba.
Prokuratura na tym etapie nie planuje, poza badaniami, przeprowadzać żadnych czynności z mężczyzną.
W dalszym etapie będą podejmowane działania zmierzające do ustalenia, czy prokurator będzie podejmował dodatkowe działania, m.in. zasygnalizowanie o sprawie KRRiT lub innemu organowi państwowemu odpowiedzialnemu za kontrolę przestrzegania etyki w mediach. Dodatkowo będziemy brali pod uwagę przeprowadzenie postępowania mediacyjnego między poszkodowanym a podejrzanym – powiedział rzecznik prokuratury.
Zwrócił uwagę, że podejrzany złożył wniosek o warunkowe umorzenie postępowania. Przekazał, że prokurator, nie stosując żadnych środków zapobiegawczych brał pod uwagę postawę podejrzanego i to, w jak bardzo głęboki sposób przeżywał to, do czego doszło.
Sam fakt zatrzymania był dla niego traumatyczny – dodał.
Mężczyźnie grozi do trzech lat więzienia.
Reakcja Owsiaka
Prezes WOŚP Jerzy Owsiak w mediach społecznościowych poinformował o groźbach kierowanych zarówno w jego kierunku, jak i fundacji. Podał, że groźby są "bardzo konkretne, z bombą w tle i utylizacją mojej osoby". Dodał, że konkretne historie, numery telefonów i adresy mailowe przekazane zostały policji, a w Komendzie Stołecznej Policji fundacja złożyła zawiadomienie o przestępstwie.
Stołeczna policja mężczyznę podejrzewanego o kierowanie gróźb karalnych pod adresem Jerzego Owsiaka zatrzymała w woj. małopolskim w środę.