Tak strajkowali w całym kraju. Na ulice wyszło około 85 tys. osób

1 Ale z pracownikami regionu śląsko-dąbrowskiego solidaryzowali się także związkowcy z innych miast. Oni również opowiedzieli się za: wycofaniem niekorzystnych dla pracowników zmian w Kodeksie pracy, ograniczaniem stosowania tzw. umów śmieciowych, zaniechaniem likwidacji przywilejów emerytalnych dla niektórych zawodów.

2 Na ulicach zarówno Poznania, Wrocławia, jak i Opola dało się słyszeć m.in.: "Odkąd rządzi PO, Polska idzie na dno", "Platforma Obłudy", "Czas ucieka, taczka czeka". Nierzadko protestującym towarzyszyła kukła premiera Tuska w taczce.

3 Inni z kolei pytali: "Jakie jest najlepsze zdjęcie Tuska?" I jednym tchem odpowiadali: "Zdjęcie ze stanowiska".

4 Jeszcze inni zagrzewali z kolei do walki: "Rzucają nam tematy zastępcze w rodzaju Anny Grodzkiej czy związków partnerskich. Unika się takich słów jak "Bóg, honor, ojczyzna, tożsamość, rodzina, naród. Naród! Polska!" Takich słów jest coraz mniej. My, jako Polacy, nie możemy tego akceptować, nie możemy akceptować tego człowieka, który jest na transparencie z długim nosem (poseł Niesiołowski - przypis red.)".

5 "Kłamie, obraża i jest na dodatek wybierany z naszego województwa do parlamentu. To jest jeden wielki skandal" - dolewali oliwy do ognia inni.

6 Nie zabrakło także wypowiedzi radnych. Polityk PiS Sebastian Pieńkowski grzmiał m.in.: "Dziś czuję się w Polsce jak niewolnik. Donald Tusk, Platforma Obłudy doprowadziły do tego, że zostaliśmy sprzedani jak kamienica z lokatorami".

7 "Dzisiaj obozy koncentracyjne nie są potrzebne. Dzisiaj wystarczą fabryki, gdzie za tysiąc złotych nie dożyjemy do 67. roku, bo się zapracujemy na śmierć. A nawet każą nam iść do szkoły wcześniej, byśmy tyrali na nich jeszcze rok dłużej" - przekonywał z radny z Lubuskiego.

8 We wtorkowym strajku generalnym tylko na Śląsku wzięło udział blisko 85 tys. osób. Protest unieruchomił 105 pociągów, z opóźnieniem na trasy wyjechało 120 autobusów i 65 tramwajów, jak podał Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy.