Obchody rocznicy Poznańskiego Czerwca 1956 zakłócili w ten sposób członkowie Klubu "Gazety Polskiej". Na tym się jednak nie skończyło, bo w stronę Agnieszki Kozłowskiej-Rajewicz, pełnomocnik rządu ds. równego traktowania, posypały się wyzwiska.
Jeden z mężczyzn w koszulce Klubu "Gazety Polskiej", krzyczał m.in.: Szmato, won!.
Kiedy podszedł do niego Paweł Janus, działacz Ruchu Palikota, by poprosić o wyjaśnienia, ten nie chciał z nim rozmawiać. Zaprzeczył też, że takie słowa w ogóle padły z jego ust.
- Źle pan słyszał - przekonywał. I zadeklarował przy tym, że przepraszać nie zamierza.
- Najpierw ona niech przeprosi Za te szkody, które wyrządziła naszemu krajowi, niszczy polską rodzinę, niszczy Polskę. Proszę sobie konwencję przeczytać od deski do deski - dodał i uciął dalsze pytania.