Ryszard Czarnecki bezlitośnie wypomina na swoim blogu doniesienia mediów sprzed kilku lat. Jak podkreśla, temat pojawił się najpierw w jednej z audycji stacji TOK FM, potem w programie "Teraz My" w TVN24.
Jak przypomina Czarnecki, w TOK FM "niezastąpiony Tomasz Wołek wychwalał odwagę kibola-Tuska za to, że dzielnie poczynał sobie w starciu z kibicami Zawiszy Bydgoszcz, używając w tym celu… jakiegoś węża ogrodowego! W audycji tej skomentował to prof. Wiesław Władyka, mówiąc o Tusku ‘żulja’, zaś Jacek Żakowski, jak zwykle bardzo dowcipnie, krzyczał wtedy Donald, bierz bejsbola i do roboty!" – pisze europoseł PiS.
"Tusk nienawidzi tak naprawdę kibiców za transparenty, które wywieszają na meczach Ekstraklasy i I ligi już od kilku tygodni" – konkluduje polityk. Przytacza m.in. "Projekt Euro 2012: stadiony – przepłacone, autostrady – nie będzie, dworce – przypudrowane, lotniska – prowincjonalne, zawodnicy – słabi, temat zastępczy – kibice" czy "Donald – premier ‘Wybiórczej’ czy obywateli?".
I przypomina, że to klub PO był za odrzuceniem w pierwszym czytaniu PiS-owskiego projektu zakazu wnoszenia niebezpiecznych przedmiotów na stadion. "Sam Tusk i jego rząd nic w tej sprawie nie zrobili, a dziś urządzają szopkę, odwracając uwagę Polaków od swoich porażek w polityce gospodarczej, drożyzny i budżetowej dziury Tuska" – kwituje.