Katastrofa samolotu w Kazachstanie. Bohaterska postawa stewardessy
Azerbejdżan żegna ofiary katastrofy samolotu, do którego doszło 25 grudnia w pobliżu Aktau w Kazachstanie. Wśród 38 ofiar było 3 członków załogi była stewardessa Azerbaijan Airlines, 33-letnia Hokuma Alijewa. Kobieta początkowo pracowała dla firmy od 2016 roku jako tłumacz, lecz później została zatrudniona właśnie jako obsługa samolotu. Azerbejdżan oddał hołd kobiecie, uznając ją za bohaterkę narodową za sprawą nagrania, które dzięki ocalonym pasażerom, trafił do internetu, stając się wiralem.
Do końca zapewniała, że "wszystko będzie dobrze"
Na nagranie słychać, jak Hokuma Alijewa spokojnym głosem przekonuje pasażerów, że "wszystko będzie dobrze", starając się zapewnić im bezpieczeństwo. Słychać, jak kobieta prosi, by pasażerowie zachowali spokój, sprawdza, czy mają zapięte pasy.
Arzu Sulejmanow, która była instruktorką bohaterskiej stewardessy, w rozmowie z mediami wspomniała egzamin, który Hokuma Alijewa zdawała na starszą stewardessę. Miała zostać wówczas zapytana, co powie pasażerom w sytuacji awaryjnej. - Zaufaj naszej obsłudze, postępuj zgodnie z instrukcjami, wszystko będzie dobrze - miała odpowiedzieć Alijewa. - Dotrzymała słowa - stwierdziła Arzu Sulejmanow.
Hokuma Alijewa ukończyła studia prawnicze na Uniwersytecie w Baku, jednak postanowiła związać się z lotnictwem. Była mężatką, nie miała dzieci. Jej ciało zostało pochowane w piątek w Alei Zasłużonych na cmentarzu w Baku.
Oprócz stewardessy w katastrofie samolotu zginęli również kapitan samolotu Igor Kszanjakin i pierwszy oficer Aleksandr Kaljaninow. Dwoje pozostałych członków załogi przeżyło. Przebywają w szpitalu. Katastrofę przeżyło łącznie 29 osób.