Mój mariaż z SLD uważam za zakończony. Papiery rozwodowe są już w drodze - pisze Lidia Geringer de Oedenberg.

CZYTAJ WIĘCEJ: Europosłanka żegna się z SLD: Ileż można znosić kłamstwa>>>

Reklama

Rzecznik Sojuszu Dariusz Joński uważa, że powinna ona zrezygnować z mandatu europosła, gdyż kandydowała z list SLD, a nie jako kandydat niezależny. Zdaniem posła takie zachowanie jest nie fair wobec wyborców i wobec kolegów i koleżanek z partii.

Jest nam przykto tym bardziej, że to się wydarzyło miesiąc po wyborach - podkreśla Joński. Podkreśla też, że pierwszy raz słyszy o tych zarzutach.

Jakoś Lidii Geringer de Oedenberg nie przeszkadzały rzekome kłamstwa i intrygi, kiedy kandydowała z list i kiedy się dostawała, a teraz nagle o tym głośno mówi - powątpiewa poseł.

Reklama

Zdaniem Jońskiego to cyniczne i koniunkturalne zachowanie.

W sprawie odejścia europanki wypowiedzielisię też jej byli koledzy z grupy SLD-UP do Parlamentu Europejskiego. W specjalnym oświadczeniu piszą, że w ostatniej kadencji PE Lidia Geringer de Oedenberg pełniła funkcję Kwestora Parlamentu Europejskiego. W pierwszej połowie kadencji z rekomendacji Grupy Socjalistów i Demokratów, a w drugiej - wbrew woli Grupy. - W związku z tym jej kandydatura na to stanowisko w obecnej kadencji okazała się trudna do zaakceptowania czytamy.

Oczekiwania Pani poseł szły w kierunku funkcji w kierownictwie Parlamentu i gratyfikacji finansowych, których Delegacja Polska w Grupie Politycznej Socjalistów i Demokratów nie była w stanie zapewnić. Decyzję o opuszczeniu SLD traktujemy jako przejaw nielojalności w stosunku do partii, a przede wszystkim – wyborców, oraz przedkładanie swoich własnych ambicji ponad interes europejskiej socjaldemokracji. Jesteśmy przekonani, że zawiedzione nadzieje na uzyskanie stanowisk nie powinny być podstawą do takich emocjonalnych decyzji i pozostają w sprzeczności z zasadami etycznymi.

Reklama

Lidia Geringer de Oedenberg zapowiada, że będzie dalej działać w PE jako "polityczna singielka" i pracować w komisjach: prawnej, budżetowej i petycji oraz zajmować się m.in. regulacjami dotyczącymi praw autorskich w Internecie, ochrony danych osobowych, bezpieczeństwa cyfrowego i innowacji.

Lidia Geringer de Oedenberg jest europosłanką od 2004 roku, dwa lata później wstąpiła do SLD. Zasiada w radzie krajowej partii.

SLD uzyskało w majowych wyborach do Parlamentu Europejskiego 5 mandatów. Poza Lidią Geringer de Oedenberg, do PE dostali się: Krystyna Łybacka, Adam Gierek, Bogusław Liberadzki i Janusz Zemke. Europosłowie Sojuszu Lewicy Demokratycznej są członkami Grupy Parlamentarnej Postępowych Socjalistów i Demokratów.