Minister wskazał, że w stolicy zarejestrowanych było 15 zgromadzeń. Jeśli chodzi o Marsz Niepodległości, organizatorzy zarejestrowali liczbę 50 tys., według szacunków policji było 75 tys. osób, które świętowały odzyskanie niepodległości 98 lat temu – powiedział szef MSWiA.
Dodał, że marsz KOD-u zarejestrowany został z liczbą uczestników 100 tys.; policja szacuje, że w kulminacyjnym momencie było 10 tys. osób.
W końcowym epizodzie na Polach Mokotowskich, kiedy to muzyk Krzysztof Skiba intonował, a potem śpiewał piosenkę o "Kiepskich", można powiedzieć, że rzeczywiście wtedy sytuacja była kiepska, (...) było kilkaset osób – powiedział minister.
Podał, że w trzecim co do wielkości zgromadzeniu – marszu antyfaszystowskim, w kulminacyjnym punkcie udział wzięło do 900 osób.
Wcześniej Ewa Gawor, szefowa stołecznego biura bezpieczeństwa, powiedziała że stołeczny ratusz nie liczył uczestników marszów, ponieważ ani uczestnicy Marszu Niepodległości, ani marszu KOD nie szli zwartą grupą.
Nie skupialiśmy się na liczeniu, oba zgromadzenia były liczne, ale nie podawałam liczb i nie staraliśmy się liczyć - powiedziała Gawor.
Dopytywana, czy biuro poda frekwencję, odpowiedziała, że nie będzie takiej informacji. Ani dziś, ani jutro nie będziemy takich liczb podawać, dlatego, że od jakiegoś czasu nie zgadzamy się tu z policją; nie chcę, żeby to było powodem jakiegoś dwugłosu - powiedziała Gawor