Komiks opowiada historię z 1944 roku. W Generalnej Guberni trzy żydowskie dziewczynki uciekają przez las. Gdy jedna z nich upada na ziemię, pozostałe stwierdzają, że teraz jest "wystarczająco brudna, by wyglądać na Polkę". Dziewczynki wsiadają do pociągu, który wiezie Polaków na roboty przymusowe do III Rzeszy.

Reklama

A to, co się tam dzieje, przyprawia o gęsią skórkę. Polacy są brudni, obdarci, wulgarni, a do tego piją na umór. Gdy rozpoznają w dziewczynkach Żydówki, chcą sprzedać je Niemcom za wódkę. Życzą im też, by Bóg spalił ich naród w ogniu piekielnym.

Dziewczynkom udaje się uciec. Życie ratuje ich "dobry Niemiec", który ostrzega je, by nie wracały do pociągu. Ten zostaje bowiem zbombardowany.

Przedstawiona przez gazetę "Haaretz" wizja II wojny światowej oburzyła pochodzących z Polski Izraelczyków. "W komiksie ukazano okropne, antypolskie stereotypy. Naród żydowski, który w przeszłości wielokrotnie padał ofiarą stereotypów, powinien być szczególnie wyczulony na te sprawy" - powiedziała "Rzeczpospolitej" Ilona Dworak-Cousin, szefowa Towarzystwa Przyjaźni Izrael-Polska.

Reklama

Głupi - tak o szokującym komiksie mówiła w izraelskim publicznym radiu polska ambasador, Agnieszka Magdziak-Miszewska. Ale gazeta ani myśli przepraszać. "To kwestia wolności słowa. Gdybyśmy się za każdym razem zastanawiali, czy kogoś nie urazimy, nie moglibyśmy niczego drukować" - wzruszał ramionami Nir Becher, obecny szef magazynu. A gdy zapytano go, czy byłoby mu miło, gdyby wydrukowano taki sam komiks, tyle że o Żydach, stwierdził tylko, że "nie można tego porównywać".