Sprawy dotyczące sytuacji gospodarczej Francji oraz wydarzeń z życia prywatnego prezydenta zdominowały konferencję prasową Francois Hollande'a. Brało w niej udział 600 dziennikarzy francuskich i zagranicznych.

Reklama

Trzecie tego typu wystąpienie Francois Hollande’a od chwili przejęcia władzy we Francji w maju 2012 roku przebiegało w atmosferze sensacji związanej z romansem prezydenta z 41-letnią aktorką Julie Gayet. Pojawiło się pytanie, czy z pieniędzy podatnika będzie utrzymywane w Pałacu Elizejskim biuro dotychczasowej partnerki, w dalszym ciągu tam mieszkającej Valerie Trierweiler, i czy wciąż jest ona Pierwszą Damą Francji.

Prezydent odpowiedział, że każdy przechodzi w swym życiu burzliwe i bolesne chwile, a takie są właśnie udziałem jego i Valerie Trierweiler, po czym dodał, że nie ma zamiaru więcej na ten temat mówić, gdyż są to problemy osobiste i powinny zostać sprawą prywatną.

Hollande skupił się na przedstawieniu skomplikowanego programu podatkowo-ekonomicznego, który ma ożywić drepczącą w miejscu gospodarkę. Prezydent uznał również interwencję w Mali za sukces w walce z terroryzmem i zapowiedział zacieśnienie współpracy z Niemcami w budowie nowoczesnej Europy.

Reklama