Będą konieczne kolejne sankcje wobec Rosji. Przekonywał o tym Angelę Merkel prezydent Stanów Zjednoczonych. Jak podał Biały Dom, podczas rozmowy telefonicznej Barack Obama i kanclerz Niemiec ponownie wspólnie zaapelowali do Rosji o wycofanie swoich wojsk spod granicy z Ukrainą. Obama podkreślił w trakcie rozmowy, że prorosyjscy separatyści, ewidentnie wspierani przez Moskwę, dążą do zdestabilizowania sytuacji na Ukrianie poprzez zorganizowaną kampanię prowokacji i działań sabotażowych. Odpowiedzią na kolejną eskalację sytuacji powinny być ostrzejsze sankcje wobec Moskwy - oświadczył Biały Dom.

Reklama

Tymczasem kwatera główna NATO podała wczoraj, że duża liczba rosyjskich wojsk, w stanie gotowości bojowej, stacjonuje przy granicy z Ukrainą. Na potwierdzenie opublikowano 15 satelitarnych zdjęć. Według Sojuszu, Rosja zgromadziła na wschód od granicy z Ukrainą do 40 tysięcy żołnierzy oraz duże ilości sprzętu bojowego.