Polski konsul honorowy w Monako został aresztowany przez francuską policje, która podejrzewa go o zlecenie zamordowania miejscowej miliarderki. Wraz z nim zatrzymano kilkanaście osób podejrzanych o współudział w zabójstwie. Do morderstwa doszło na początku maja, kiedy to do limuzyny ruszającej sprzed kliniki w Nicei podbiegł mężczyzna i zastrzelił jadących nią - kobietę i jej kierowcę.

Reklama

Policja początkowo podejrzewała mafię kalabryjską. Teraz jest zdania, że było to zabójstwo na zlecenie zięcia, konsula honorowego Polski, Wojciecha J. i jego żony, która jest córką pasażerki samochodu. W grę najprawdopodobniej wchodziła sprawa spadku. Ofiara, to 77 letnia Helene Pastor - spadkobierczyni gigantycznej fortuny. Jej dziadek, kamieniarz przybył w 1880 roku do Monako z Włoch i z czasem zrobił majątek, który ocenia się na 10 do 20 miliardów euro.

Księstwo położone jest na 2 tysiącach km kwadratowych, a do rodziny Pastorów, zaprzyjaźnionej z rządzącymi Monako od 1297 roku Grimaldimi, należą apartamenty o powierzchni pół miliona metrów kwadratowych. Jak się dowiedziało Polskie Radio Ambasada RP w Paryżu zwróciła się do Księstwa Monako o wyjaśnienie sprawy zatrzymania Wojciecha J. Jeśli wiadomość zostanie potwierdzona - konsul będzie odwołany.