W przesłanym DZIENNIKOWI oświadczeniu nie ma słowa o przyczynach powrotu samolotu. Internauta Igor, który poinformował nas o tym wydarzeniu, napisał, że pasażerowie wyczuwali jeszcze przed startem "śmierdzący zapach".

Reklama

Według linii, samolot zawrócił "ze względu na możliwość wystąpienia problemu technicznego". "Nie było to lądowanie awaryjne. Procedura była efektem podjętych środków ostrożności" - pisze przedstawicielka linii Anna Popłonkowska.

EasyJet zapewnia, że samolot wylądował bezpiecznie i w żadnym momencie nie było zagrożenia dla pasażerów i załogi. "Pasażerowie kontynuowali podróż do Krakowa na pokładzie innego samolotu easyJet i dotarli na miejsce z małym opóźnieniem” - napisano w oświadczeniu.