Msza nie była wcześniej zapowiadana, ponieważ pomysł jej odprawienia pojawił się dopiero w sobotę po południu. "Przyszła do mnie grupa mieszkańców Olsztyna z prośbą o odprawienie mszy w intencji prezydenta" - mówi ks. Lesiński i dodaje, że zgodził się "z radością".

Reklama

Prezydent Małkowski nie wziął udziału we mszy. Do Olsztyna wrócił w nocy z soboty na niedzielę po tym, jak Sąd Rejonowy w Białymstoku zdecydował, że będzie osadzony w areszcie, o co wnioskowała prokuratura.

Prezydent Olsztyna został zatrzymany w czwartek przez policję w związku z podejrzeniami molestowania urzędniczek i zgwałcenia jednej z nich. Wcześniej, gdy w mediach pojawiły się te zarzuty, zaprzeczał.

Zgodnie z postanowieniem sądu, Małkowski nie może jednak wrócić na razie do pracy, gdyż został zawieszony w czynnościach służbowych.