W 2018 roku Komisja Europejska zorganizowała konsultacje społeczne w sprawie odejścia od sezonowej zmiany czasu. Zdecydowana większość respondentów – 84 proc. – poparła likwidację tego rozwiązania, a w badaniu uczestniczyło łącznie 4,6 mln osób. Choć inicjatywa spotkała się z przychylnym odbiorem w krajach Unii Europejskiej, szybko ujawniły się problemy. Państwa członkowskie nie osiągnęły porozumienia ani w kwestii samego zniesienia zmiany czasu, ani w sprawie wyboru jednego, obowiązującego na stałe – letniego lub zimowego.

Wprowadzanie i odwoływanie czasu letniego środkowoeuropejskiego w latach 2022-2026. Regulacje prawne

W obecnym stanie prawnym w Polsce – na podstawie art. 3 ustawy z 10 grudnia 2003 r. o czasie urzędowym na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej – to Prezes Rady Ministrów, w drodze rozporządzenia, decyduje o wprowadzaniu i znoszeniu czasu letniego środkowoeuropejskiego. Akt ten określa, na okres co najmniej jednego roku kalendarzowego, konkretne daty zmiany czasu, z uwzględnieniem obowiązujących standardów międzynarodowych.

Reklama

Zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem Prezesa Rady Ministrów z 4 marca 2022 r. w sprawie wprowadzenia i odwołania czasu letniego środkowoeuropejskiego w latach 2022–2026, zmiana czasu nastąpi jeszcze co najmniej dwukrotnie:

  • 29 marca 2026 r. – zmiana z czasu zimowego na letni;
  • 25 października 2026 r. – powrót z czasu letniego na zimowy.
Reklama

Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy o czasie urzędowym na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej, który zakłada, że zmiana czasu z zimowego na letni w 2026 roku miałaby być ostatnią zmianą czasu w ogóle

2 kwietnia 2025 r. posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego oraz Trzeciej Drogi skierowali do Sejmu poselski projekt nowelizacji ustawy o czasie urzędowym na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej (nr RPW/11229/2025). Zakłada on rezygnację z dotychczasowego systemu sezonowej zmiany czasu i ustanowienie czasu letniego środkowoeuropejskiego (UTC+2) jako obowiązującego przez cały rok czasu urzędowego w Polsce.

Zgodnie z propozycją nowe przepisy miałyby wejść w życie 1 marca 2026 r. W praktyce oznaczałoby to, że ostatnie przestawienie zegarków odbyłoby się jesienią 2025 roku, choć w 2026 r. konieczne byłoby jeszcze jednorazowe przejście z czasu zimowego na letni.

Konsultacje społeczne dotyczące tej propozycji zakończyły się 2 maja 2025 r., natomiast już 24 kwietnia 2025 r. dokument został przekazany do oceny sejmowej Komisji Ustawodawczej. Zdaniem legislatorów z sejmowego Biura Ekspertyz i Oceny Skutków Regulacji projekt jest niezgodny z obowiązującym w Unii Europejskiej prawem, jednak członkowie komisji, mimo krytycznej opinii sejmowych legislatorów, opowiedzieli się za uznaniem projektu za możliwy do dalszych prac legislacyjnych.

Czy w związku z brakiem porozumienia w Unii Europejskiej Polska sama może zadecydować o rezygnacji ze zmiany czasu?

Kwestia zmiany czasu w Unii Europejskiej wynika z zapisów dyrektywy 2000/84/WE. Mimo że w 2019 r. Komisja Europejska zapowiadała rezygnację z okresowego przestawiania zegarków, realizacja tych planów została odłożona. Co prawda państwa członkowskie mogą teoretycznie zdecydować się na wprowadzenie jednego, stałego czasu, ale wymaga to oficjalnego poinformowania Komisji Europejskiej oraz uzgodnień z pozostałymi krajami UE.

W praktyce oznacza to, że Polska miałaby możliwość wyboru czasu obowiązującego przez cały rok, jednak taka decyzja powinna być skoordynowana na poziomie unijnym, aby nie powodować komplikacji w transporcie, handlu ani we współpracy międzynarodowej.

Argumenty ekonomiczne najczęstszymi argumentami w dyskusji na temat zasadności zmiany czasu

Za najczęstszy argument przeciwko dalszemu przestawianiu zegarów uznaje się dziś kwestie gospodarcze. W Polsce mechanizm zmiany czasu funkcjonuje od 1977 roku, choć pierwsze eksperymenty w tym zakresie podejmowano już w latach 40. XX wieku. W państwach Europy Środkowej wprowadzano go głównie z myślą o ograniczeniu zużycia energii. Z biegiem lat realia jednak uległy zmianie. Analizy Komisji Europejskiej z 2018 roku wskazują, że obecnie trudno jednoznacznie potwierdzić ekonomiczne korzyści wynikające ze zmiany czasu. Duży wpływ miała na to m.in. powszechność nowoczesnych technologii, takich jak energooszczędne oświetlenie LED czy systemy klimatyzacji.

Jednocześnie samo przestawianie czasu generuje dodatkowe obciążenia organizacyjne i techniczne, w tym:

  • konieczność dostosowywania i aktualizacji systemów informatycznych,
  • zakłócenia oraz opóźnienia w funkcjonowaniu transportu publicznego,
  • zwiększone ryzyko pomyłek w rozkładach i problemów z synchronizacją systemów.

Latem poranki zaczynać się będą o godzinie 3 lub zimą o godzinie 9. Dwa scenariusze rezygnacji ze zmiany czasu

O potencjalnych minusach rezygnacji ze zmiany czasu mówi się znacznie rzadziej, choć również one są istotne. Wiele zależałoby od tego, jaki wariant wybrałyby państwa członkowskie. Samo odejście od przestawiania zegarków wymagałoby rozstrzygnięcia kluczowej kwestii: czy na stałe obowiązywałby czas zimowy, czy letni. Każde z tych rozwiązań niesie ze sobą określone konsekwencje. Przeanalizowaliśmy dwa możliwe scenariusze – funkcjonowanie przy czasie zimowym latem oraz przy czasie letnim zimą – koncentrując się na ich mniej korzystnych aspektach.

Scenariusz pierwszy: stały czas zimowy w okresie letnim

Pozostanie przy czasie zimowym w miesiącach letnich oznaczałoby przede wszystkim rezygnację z długich, jasnych wieczorów. Obecnie w Warszawie jest około 109 dni w roku, gdy słońce zachodzi po godzinie 20:00 (między 30 kwietnia a 16 sierpnia). Po zniesieniu zmiany czasu liczba takich dni skurczyłaby się do zaledwie 24 (od 13 czerwca do 6 lipca). W 2025 roku najpóźniejszy zachód słońca wypadał o 21:03, natomiast przy stałym czasie zimowym przesunąłby się on o godzinę wcześniej – na 20:03.

Z drugiej strony oznaczałoby to wyjątkowo wczesne świty. Latem dzień zaczynałby się już tuż po godzinie 3:00. Dla porównania, obecnie najwcześniejszy wschód słońca przypada na 4:11, a po rezygnacji ze zmiany czasu nastąpiłby o 3:11. Przez aż 93 dni w roku (od 3 maja do 3 sierpnia) słońce wschodziłoby przed godziną 4:00.

Scenariusz drugi: stały czas letni zimą – propozycja PSL i Trzeciej Drogi

Inaczej wyglądałaby sytuacja przy utrzymaniu czasu letniego przez cały rok. Obecnie w Warszawie około 94 dni w roku słońce wschodzi po godzinie 7:00. Po likwidacji zmiany czasu liczba takich dni wzrosłaby do około 128. Co więcej, przez 84 dni w roku – od 18 listopada do 9 lutego – świt następowałby dopiero po godzinie 8:00. Najpóźniejszy wschód słońca przypadłby na 8:43, a więc w czasie, gdy w wielu szkołach trwa już druga lekcja.

Czas zimowy latem, czas letni zimą, pozostanie przy zmianach czasu dwa razy w roku. Na jakie obszary życia ma to wpływ?

Już w 2018 roku, kiedy to Komisja Europejska prowadziła konsultacje społeczne dotyczące rezygnacji ze zmiany czasu, Główny urząd Miar przygotował wykaz obszarów, w których należy bądź można spodziewać się efektów/skutków stosowania danego czasu w okresie zimowym czy letnim. Wśród nich znalazły się:

Bezpieczeństwo w ruchu drogowym

  • ciemne poranki oznaczają gorszą widoczność, co zwiększa ryzyko wypadków i kolizji w godzinach porannego szczytu,
  • ciemne wieczory to również pogorszenie warunków widoczności w czasie powrotów do domu, co podnosi ryzyko zdarzeń drogowych.

Drobna przestępczość

  • późniejsze zapadanie zmroku ogranicza liczbę kradzieży i włamań do domów jednorodzinnych (najczęściej zdarzają się one przed powrotem domowników lub podczas ich nieobecności nocą),
  • mniejszy ruch po zmroku zmniejsza prawdopodobieństwo drobnych kradzieży i rozbojów.

Zawody wykonywane na świeżym powietrzu (budownictwo, rolnictwo, leśnictwo)

  • jasne poranki umożliwiają pracę przy naturalnym świetle od wczesnych godzin dnia,
  • ciemne poranki lub szybkie zapadanie zmroku wymagają używania sztucznego oświetlenia,
  • niektóre prace mogą być wykonywane wyłącznie w naturalnym świetle,
  • zmienne godziny rozpoczęcia pracy w ciągu roku uzależnione są od długości dnia.

Dzieci i młodzież szkolna

  • ciemne poranki sprawiają, że uczniowie, szczególnie na terenach wiejskich, pokonują drogę do szkoły przy ograniczonej widoczności,
  • konieczność używania sztucznego światła w salach lekcyjnych o poranku,
  • poranny szczyt komunikacyjny nakłada się na wzmożony ruch dzieci i młodzieży do szkół.

Turystyka, rekreacja, kultura

  • dłuższe popołudnia z naturalnym światłem umożliwiają wydłużenie godzin otwarcia muzeów, obiektów kultury i wypożyczalni sprzętu turystycznego,
  • więcej światła w godzinach popołudniowych sprzyja aktywności fizycznej, rekreacji i wypoczynkowi na świeżym powietrzu,
  • dłuższe dni przyciągają większy ruch turystyczny, korzystny dla hoteli i agroturystyki.

Handel i gastronomia

  • dłuższe popołudnia ze światłem dziennym pozwalają wydłużyć godziny pracy punktów gastronomicznych i handlowych na świeżym powietrzu (targowiska, stragany, bazary).

Komunikacja i podróże

  • zmiana czasu powoduje przestoje i opóźnienia w rozkładach jazdy,
  • bezpośrednio po zmianie czasu wzrasta ryzyko pomyłek, np. z powodu nieprzestawionego zegarka.

Zużycie energii

  • ciemne poranki i wieczory wymuszają większe korzystanie ze sztucznego oświetlenia, zarówno w domach, jak i w przestrzeni publicznej,
  • dotyczy to także oświetlenia ulicznego, szczególnie na terenach wiejskich, gdzie często włącza się je w godzinach porannych i wieczornych,
  • im lepiej godziny aktywności społeczeństwa są dopasowane do naturalnego rytmu dnia, tym mniejsze zapotrzebowanie na dodatkowe źródła światła.

Automatyczne zmiany czasu w urządzeniach

  • część urządzeń (np. zegarki elektroniczne, proste systemy odmierzania czasu) wymaga ręcznego ustawienia godziny przy zmianie czasu,
  • bardziej zaawansowane systemy, które mają zaprogramowane automatyczne przestawianie zegara, mogą napotkać problemy w przypadku rezygnacji ze zmiany czasu,
  • w takiej sytuacji konieczna może być aktualizacja oprogramowania, zmiana konfiguracji lub nawet wymiana urządzenia, co wiąże się z dodatkowymi kosztami.

Zwierzęta domowe i hodowlane

  • dwa razy w roku zmiana czasu może powodować stres u zwierząt przyzwyczajonych do stałych rytuałów (np. karmienia, udoju krów czy spacerów o określonych godzinach),
  • przesunięcie dobowego harmonogramu o godzinę może zaburzać ich przyzwyczajenia i wymagać stopniowego dostosowania.

Uwarunkowania geograficzne

  • w Polsce najkrótszy dzień trwa od ok. 7 godz. 10 min. na północy do ok. 8 godz. 20 min. na południu, a najdłuższy od ok. 16 godz. 13 min. do 17 godz. 20 min.,
  • różnica długości geograficznej między wschodnią a zachodnią granicą kraju to ok. 10°, co przekłada się na około 40 minut różnicy w czasie wschodu i zachodu słońca,
  • przez terytorium Polski przebiega południk 15°E, wyznaczający strefę czasową UTC+1 (CET – czas środkowoeuropejski),
  • całoroczne stosowanie czasu letniego oznaczałoby, że od połowy listopada do połowy lutego poranki byłyby dłużej ciemne niż obecnie,
  • całoroczne stosowanie czasu zimowego sprawiłoby natomiast, że najpóźniejszy zachód słońca (ok. 22 czerwca) wypadałby wcześniej niż podczas ok. 100 dni obecnego okresu letniego, kiedy korzystamy z czasu letniego.

Podstawa prawna:

  • Ustawa z dnia 10 grudnia 2003 r. o czasie urzędowym na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej (Dz.U. 2004 nr 16 poz. 144)
  • Rozporządzenie Prezesa Rady Ministrów z dnia 4 marca 2022 r. w sprawie wprowadzenia i odwołania czasu letniego środkowoeuropejskiego w latach 2022-2026 (Dz.U. z 2022 r., poz. 539)