Ukraińcy w Lublinie będą gościć Izraelczyków

Trwają eliminacje do fazy ligowej europejskich pucharów. 28 sierpnia w Lublinie Dynamo Kijów w walce o Ligę Europy zmierzy się z Maccabi Tel-Awiw. Ukraiński klub z powodu toczącej się wojny z Rosją rozgrywa mecze w roli gospodarza poza granicami swojej ojczyzny.

Reklama

Według Morawieckiego z tym spotkaniem wiąże się spore ryzyko, że na trybunach możemy być świadkami gorszących i skandalicznych scen z udziałem kibiców obydwu drużyn. Były premier w rządzie Prawa i Sprawiedliwości swoje przypuszczenia opiera na wydarzeniach z ostatnich tygodni.

Skandale w Warszawie i Debreczynie

Morawiecki przypomina o skandalu na Stadionie Narodowym w Warszawie do jakiego doszło w trakcie koncertu białoruskiego rapera Maxa Korzha oraz pucharowego meczu w Debreczynie, gdzie Raków Częstochowa zmierzył się Maccabi Hajfa.

W pierwszym przypadku młodzi fani artysty z Ukrainy podczas jego występu prezentowali banderowskiego flagi, natomiast Izraelczycy na meczu z Rakowem wywiesili transparent z hasłem: "mordercy od 1939".

Morawiecki oczekuje zdecydowanej reakcji państwa

Morawiecki obawia się, że teraz, kiedy na polskiej ziemi zmierzą się ze sobą kluby z Ukrainy i Izraela może nastąpić "kumulacja" złych zachowań kibiców. Pod koniec sierpnia w Lublinie odbędzie się mecz podwyższonego ryzyka! Państwo musi stanąć na wysokości zadania, aby nie dopuścić do obrażania Polaków. Niestety, wszyscy mamy w pamięci to, co działo się niedawno na Stadionie Narodowym oraz na ulicach Warszawy… Reakcja państwa powinna być bardziej zdecydowana! Dlatego w przyszłym tygodniu przedstawię rozwiązania, aby Polacy nie byli obrażani i czuli się bezpiecznie we własnym kraju! To my, obywatele, mamy prawo decydować, kto przebywa w Polsce! - ostrzega w swoim wpisie Morawiecki.