"Mniej klaskać, a bardziej naśladować, takie przesłanie dla Polaków płynie z dzisiejszej uroczystości. Myślę, że Jan Paweł II zostanie szybko ogłoszony świętym. Sądzę, że to kwestia krótkiego czasu" - cytuje PAP biskupa Tadeusza Peronka.

"Kościół pośpieszył się z beatyfikacją właśnie po to, żeby szybko można było doprowadzić do kanonizacji. Panuje powszechne przekonanie i z Rzymu płyną takie sygnały, że nastąpi to w ciągu dwóch, trzech lat" - stwierdził duchowny.

Reklama

Z kolei watykański sekretarz stanu, kardynał Tarcisio Bertone powiedział w niedzielę, że błogosławiony Jan Paweł II może zostać świętym "za kilka lat".

W wywiadzie dla włoskiej telewizji RAI watykański hierarcha przypomniał, że do kanonizacji wystarczy cud, uznany za niewytłumaczalny z naukowego punktu widzenia przez komisję medyczną, teologiczną i przez kardynałów oraz biskupów z Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.

"A zatem powiedziałbym, że na pewno za kilka lat" - dodał kardynał Bertone.

Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kardynał Angelo Amato kilkakrotnie w ostatnim czasie dawał do zrozumienia, że na kanonizację trzeba będzie poczekać parę lat i zastrzegał zarazem, że nie można przewidzieć jej daty. Ponadto kardynał Amato informował, że już napływają z całego świata do Watykanu sygnały o doznanych łaskach. Będzie je sprawdzał postulator ksiądz Sławomir Oder.

O tym, że kilka lat to realny czas oczekiwania na kanonizację świadczy przypadek świętego Ojca Pio z Pietrelciny. Został on ogłoszony błogosławionym 2 maja 1999 roku, a kanonizowany już po trzech latach, 16 czerwca 2002 roku.