Kontrowersyjna wypowiedź padła w czasie debaty telewizyjnej w Fox News. Ann Coulter powiedziała, że czuje, iż fala migrantów zalewa Stany Zjednoczone. Dziennikarka zaproponowała, by Barack Obama brał przykład z premiera Izraela. - Chciałabym, by Benjamin Netanjahu był naszym prezydentem - mówiła Ann Coulter.
Komentatorka polityczna winą za wzrost przestępczości w niektórych miastach Stanów Zjednoczonych, m.in. Chicago, obarcza meksykańskie kartele. - Na południowej granicy znaleziono ponad 100 tunelów, przez które jest przemycana broń. To inwazja, oni nas mordują i gwałcą - mówi dziennikarka.
Propozycja konserwatywnej publicystki spotkała się w Meksyku z falą oburzenia. Lokalni komentatorzy podkreślają, że Ann Coulter nie jest w swych poglądach osamotniona i może ona reprezentować opinię znacznej części społeczeństwa Stanów Zjednoczonych.