- W polskojęzycznych gazetach niemieckich wydawanych w Polsce polski rząd cały czas był krytykowany za swoją politykę w kwestii migrantów, politykę propolską, prowadzoną w naszym interesie – powiedziała Kruk na antenie Polskiego Radia 24.

Reklama

Projekt dekoncentracji mediów przygotowywany jest przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, we współpracy z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji oraz Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dekoncentrację w segmencie mediów kilka razy zapowiadał w br. prezes PiS Jarosław Kaczyński, ostatnio półtora tygodnia temu podczas spotkania Klubów "Gazety Polskiej".

Kruk zapowiedziała, że projekt dekoncentracji kapitałowej w mediach został na razie odłożony. Jest to związane m.in. z przedłużającymi się pracami nad prezydenckimi projektami ustaw o zmianach w Sądzie Najwyższym i KRS.

- Uważam też, że trzeba dużo mówić o tych kwestiach, bo wiem z doświadczenia parlamentarnego, że nadal wiedza Polaków o zakresie kapitału zagranicznego... - głównie niemieckiego, bo 75 procent kapitału zagranicznego w mediach w Polsce to kapitał niemiecki - jeszcze Polacy nie zdają sobie z tego sprawy. Muszą wiedzieć, że na przykład taka czy inna gazeta jest z kapitałem niemieckim, więc broni interesu nie naszego polskiego, tylko własnego kapitału - powiedziała.

Według posłanki PiS takie nastawienie mediów z zagranicznym kapitałem było widać ostatnio przy dwóch szeroko dyskutowanych tematach: nieprzyjmowaniu przez Polskę uchodźców oraz planie ograniczenia handlu w niedziele.