Bosak był pytany w Polsat News, czy "cieszy go czy smuci" sytuacja w redakcji Programu Trzeciego Polskiego Radia, z której odeszła grupa dziennikarzy w proteście przeciwko zawieszeniu notowania listy przebojów Trójki, gdy wygrała piosenka Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój".

Reklama

Polityk odparł, że ma do tego ambiwalentny stosunek. Według niego, była w "Trójce" - jak mówił - "grupa dosyć przemądrzałych redaktorów o raczej liberalnych i lewicowych poglądach, którzy uważali to za swoje udzielne księstwo, w którym oni są książętami (...), a z drugiej strony ci ludzie, którzy w tej chwili zarządzają Trójką, i przez których ta stara kadra odchodzi, wcale nie są lepsi, zrobili z mediów publicznych narzędzia partyjnej propagandy". - Więc i tak źle, i tak niedobrze - podsumował.

Bosak przyznał, że jeżeli już słucha radia, to "niezależnych rozgłośni internetowych, albo wybranych audycji w konkretnych radiach, i to naprawdę bardzo różnych - od Radia Maryja po TOK FM".

W ubiegły piątek podczas notowania Listy Przebojów Programu III podano, że pierwsze miejsce zajęła piosenka Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój". Piosenka nawiązuje do wizyty prezesa PiS na cmentarzu w czasie, kiedy obowiązywał zakaz wstępu. Kierownictwo programu zablokowało stronę, na której publikowane są wyniki LP3, a głosowanie zostało unieważnione. Dyrektor PR3 Tomasz Kowalczewski oświadczył, że podczas głosowania został złamany regulamin i do głosowania wprowadzono piosenkę spoza listy. Taką opinię przedstawiła też prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska, zapewniając, że unieważnienie piątkowej Listy Przebojów Trójki nie ma nic wspólnego z cenzurą.

W niedzielę Kowalczewski poinformował, że w radiu prowadzone są "intensywne prace nad wyjaśnieniem nieprawidłowego głosowania". Według niego to prowadzący audycję "zdecydował o przestawieniu piosenki" Kazika na miejsce pierwsze, a piosenka wybrana przez słuchaczy z największą liczbą głosów spadła na miejsce szóste.

Po tych wydarzeniach z Trójki odszedł prowadzący listę od 1982 r. Marek Niedźwiecki. Ze stacji odeszli także Piotr Kaczkowski, Hirek Wrona, Marcin Kydryński i Agnieszka Szydłowska.

W czwartek senacka komisja kultury i środków przekazu postanowiła wystąpić do przewodniczącego Rady Mediów Narodowych Krzysztofa Czabańskiego o odwołanie Kamińskiej i Kowalczewskiego.