- Raport NIK
- Kurski: zabezpieczyliśmy środki na inwestycje
- Nowa siedziba TAI. Potrzeba wyposażenia
- "Majątek bez pokrycia w kapitale"
- Kurski krytykuje Matyszkowicza
Jak donosi portal, decyzję o wycofaniu się z projektu podjął pod koniec 2022 roku prezes Mateusz Matyszkowicz. Uważam, że ta decyzja jest błędna - ocenił jego poprzednik, Jacek Kurski.
Sierpień 2022 rok. Telewizja Polska do wybudowania nowej siedziby Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, na terenie głównej siedziby spółki przy ul. Woronicza w Warszawie, wybiera Korporację Budowlaną Doraco. 606,9 mln zł brutto - taka miała być maksymalną cena zlecenia. Do przetargu przystąpiły jeszcze cztery inne formy . To było drugie podejście TVP do wyboru, gdyż początkowo nadawca na sfinansowanie budowy zamierzał przeznaczyć maksymalnie 495,6 mln zł. Jednak pierwsze oferty - jak pisze portal - były znacznie wyższe od tego limitu, budżet podniesiono o 111 mln zł. Równocześnie telewizja w przetargu na budowę muzeum telewizyjno-filmowego niedaleko siedziby głównej nadawcy wybrała Doraco. Maksymalny budżet tego zlecenia oszacowano na kwotę 27,9 mln złotych.
Raport NIK
Raport, jaki w tej sprawie przedstawiła, Najwyższa Izby Kontroli umożliwił zbadanie kulisów dotyczących planów tych inwestycji. I tak, w styczniu 2022 roku, kiedy TVP szykowała się do pierwszego przetargu na budowę nowej siedziby TAI (wewnątrz TVP nazywana budynkiem A Bis), biuro kontrolingu i restrukturyzacji telewizji zwróciło uwagę pewien fakt: nadawca był wtedy na etapie budowy nowych siedzib swoich ośrodków w kilku miastach w Polsce (Gorzów Wielkopolski, Kielce, Olsztyn i Łódź). Ponadto, ruszył właśnie z projektem budowy hali zdjęciowej przy ul. Woronicza w Warszawie. "W związku z brakiem środków na realizację wszystkich zadań inwestycyjnych, rekomendacja Biura Kontrolingu i Restrukturyzacji dotyczy przesunięcia w czasie realizacji budynku A Bis, co jednak byłoby związane z unieważnieniem ofert, których termin otwarcia jest wyznaczony na 27 stycznia br. oraz wygaśnięciem pozwolenia na budowę" - napisano w notatce.
Kolejną opinię przekazano z początkiem marca tego samego roku. Wówczas wybuch wojny w Ukrainie spowodował dynamikę cen, która dotknęła m.in. branżę budowlaną. "Przy obecnych uwarunkowaniach i prognozach ekonomicznych, przy spłacanej w tym i przyszłym roku pożyczce z KPRM, spółka nie generuje odpowiednio wysokich przepływów, aby sfinansować środkami własnymi realizację tej inwestycji. Natomiast finansowanie inwestycji dłużne -na rynku komercyjnym, ze względu na charakter przedmiotowej inwestycji oraz niepewną sytuację makroekonomiczną, zwłaszcza w zakresie wzrostu cen materiałów budowlanych i kosztów robocizny niesie za sobą wysokie ryzyko" - opisano.
"Ryzyko takie może zmaterializować się w postaci wzrostu kosztów budowy (ponad umowne warunki waloryzacji), co doprowadzi do braku finansowania w trakcie realizacji inwestycji" - oceniono. Z kolei jesienią 2021 roku, Biuro Doraco zwróciło zwróciło się do TVP z prośbą o podwyższenie kwoty na budowę hali zdjęciowej. Firma argumentowała to inflacją. "W przypadku wzrostu kosztów budowy, w obecnej sytuacji Spółka byłaby zmuszona do poszukiwania dodatkowego źródła finansowania, zwiększenia zadłużenia i tym samym kosztów obsługi do bardzo wysokiego poziomu. Zmaterializowanie się wyżej opisanych ryzyk skutkować może wstrzymaniem realizacji "Abis" w trakcie trwania budowy, co wygeneruje szereg negatywnych dla Spółki konsekwencji na płaszczyźnie organizacyjnej, finansowej oraz wizerunkowej" - podkreślono.
Kurski: zabezpieczyliśmy środki na inwestycje
Co zrobił ówczesny zarząd telewizji, na czele którego stał Jacek Kurski? Jak ustalił portal wirtualnemedia.pl, pomimo takiej opinii podwyższył budżet budowy nowej siedziby TAI, a także przeprowadził przetarg, w którym wybrano Doraco. W czerwcu 2022 roku Kurski zapewniał kontrolerów NIK, że "TVP znalazłaby środki na ten projekt".
Pomimo trudności w ściąganiu środków z abonamentu, Zarząd podjął wiele działań, które zabezpieczyły odpowiednie finanse dla Spółki. Było to otwarcie linii płynnościowej w jednym z banków komercyjnych; takim rozwiązaniem był też zainspirowanie ustawodawcy do podjęcia działań rekompensujących straty z nieściągalności abonamentu. Do zadań takich należało także uzyskanie pożyczki. Jako Zarząd zabezpieczyliśmy konieczne środki na inwestycje - stwierdził Kurski.
Dodał, że decyzję o budowie nowej siedziby TAI "podjęły jeszcze wcześniejsze władze nadawcy, za rządów PO-PSL, natomiast w ub.r. jedynie wprowadzono je w życie". Podkreślam, że byłem w stanie zapewnić finansowanie inwestycji. A inwestycje z całą pewnością były zasadne, choćby z uwagi na znaczące koszty funkcjonowania budynku telewizji informacyjnej przy pl. Powstańców. Istotne koszty generowały zwłaszcza koszty awarii instalacji w zdekapitalizowanym budynku - zaznaczył. Telewizja płaciła istotne środki na wynajem studiów, w tym kosztów ponoszonych na rzecz konkurencji. Dotyczyło to choćby kosztów produkcji programu “Voice Senior”. Państwo powinno dbać o jakość publicznej telewizji. Temu m.in. służyło podejście do budowy nowego budynku ABis - wskazał Kurski.
Nowa siedziba TAI. Potrzeba wyposażenia
Na jesieni ubiegłego roku, wspomniane biuro kontrolingu i restrukturyzacji zwróciło uwagę na jeszcze jedną kwestię. Nową siedzibę TAI należy wyposażyć. Budżet na takie wyposażenie "dorównuje poziomowi nakładów inwestycyjnych w części budowlanej". Jak dodano, "jest nieodzowny do pełnego i skutecznego przeniesienia stosownej działalności Spółki do Abis i uwolnienia dotychczasowych lokalizacji". Chodziło głównie o budynek przy placu Powstańców w Warszawie. To tam obecnie realizowana jest większość programów informacyjnych i publicystycznych TVP.
Jacek Kurski - jak pisze portal - kontrolerom z NIK zasugerował natomiast, że "wyposażenie to problem mniejszy niż się wydaje". Mamy dwie dynamiki kosztowe, cena budowlanki rosła gwałtownie. Mieliśmy za to odwrotną dynamikę cen sprzętu. Nie można było zaplanować cen sprzętu w momencie podejmowania decyzji o inwestycji. Przedmiotem decyzji zarządu była tylko inwestycja budowlana. Decyzje o wyposażeniu miały zapaść w trakcie prac budowalnych - zaznaczył były prezes TVP.
Innego zdania była jednak Najwyższa Izba Kontroli. "Analiza opłacalności została zawężona tylko do części budowlanej, a dla potrzeb podjęcia racjonalnej decyzji istotne są całościowe aspekty kosztowe przedsięwzięcia, którego ostatecznym celem miało być wybudowanie nowych budynków i przeniesienie określonej działalności spółki do tych nowych obiektów" - napisał NIK w raporcie. Zwrócono także uwagę, że TVP w swojej analizie założyła, że w 2026 roku uzyska adekwatne wpływy ze sprzedaży nieruchomości.
Zdaniem NIK te założenia budziły wątpliwości.
"Majątek bez pokrycia w kapitale"
Jak jednak podaje portal, z końcem 2020 roku aktywa trwałe Telewizji Polskiej wynosiły 1,09 mld zł, a jej kapitały własne - 735,6 mln zł, do czego można doliczyć 256,7 mln zł rozliczeń międzyokresowych z tytułu środków na inwestycje w aktywa trwałych. "Tym samym majątek trwały nie był pokryty kapitałem stałym, co oznacza, że majątek trwały de facto częściowo pokryty był kapitałem obrotowym. Taki stan rzeczy prowadzi do trudności płatniczych, a może nawet doprowadzić do utraty płynności finansowej, w związku z tzw. przeinwestowaniem - oceniono w raporcie NIK.
Zaznaczono także, że na początku 2021 roku TVP planowała 273,6 mln zł nakładów inwestycyjnych i 250 mln zł straty, zaś w 2022 roku - 312,1 mln zł na inwestycje.
"Nawet, jeśli uwzględnić stan zobowiązań długoterminowych na dzień 31 grudnia 2020 r. (260 817 tys. zł.), których termin spłaty przypadał sukcesywnie w okresie od jednego do trzech lat, to nie zmienia to powyższych relacji, tym bardziej, że w ramach inwestycji przewidywano obiekty budowlane, których termin zwrotu, licząc stawkami amortyzacyjnymi, wynosi ok. 40 lat, a termin spłaty zobowiązań długoterminowych wynosił do 3 lat. Nadmienić bowiem należy, że zobowiązania długoterminowe zaliczane są do kapitałów stałych, lecz ważne są relacje czasowe i porównanie terminów spłaty zobowiązań i czasokresu amortyzacji" - ocenili kontrolerzy z NIK.
W raporcie podkreślono również to, że TVP uruchomiła dwa projekty inwestycyjne. Ich łączna kwota wyniosła 632,3 mln zł. "Miało to miejsce przy jednoczesnym braku pokrycia majątku trwałego kapitałem stałym oraz w okresie, kiedy znane już były negatywne skutki mikro i makroekonomiczne, jakie wywołała epidemia COVID-19 (przerwanie łańcuchów dostaw, wzrost cen materiałów budowalnych), znaczący wzrost inflacji a także pogłębienie ww. okoliczności, które były związane z wybuchem wojny w Ukrainie. Działanie Zarządu w tym zakresie było nierzetelne" - ocenił NIK.
Z kolei w opinii Jacka Kurskiego spółka - za jego rządów - nie była rozrzutna. Spodziewaliśmy się środków uzyskanych ze zbycia budynku przy pl. Powstańców. Dowodem na to, że obliczenia moje były słuszne, jest to, że Spółka w 2023 r., uzyskała rekompensatę 2,7 mld. Zwyżka z 2023 r. potwierdza moje estymacje. Na tym polegało dopuszczalne ryzyko w moich działaniach zmierzających do rozwoju Spółki - stwierdził.
Kurski krytykuje Matyszkowicza
Następcy Jacka Kurskiego, Mateusz Matyszkiewicz, który stery w TVP przejął we wrześniu 2022 roku przyjął z goła inną strategię inwestycyjną niż jego poprzednik. "W grudniu nadawca w ramach ugody rozwiązał umowy z Doraco dotyczące budowy nowej siedziby TAI i muzeum telewizyjno-filmowego. Na pierwszy z projektów przeznaczył już 5,53 mln zł, a na drugi 162,3 tys. zł" - podaje portal.
Kurskiemu decyzja Matyszkiewicza nie przypadła do gustu. Decyzja o zaniechaniu realizacji budynku Abis nie była moją decyzją i uważam, że jest błędna - ocenił były szef TVP.
Podsumowanie
Podsumowując. W 2022 rokuTelewizja Polska zanotowała 50,7 mln zł straty netto, kończąc rok "pod kreską" pierwszy raz od 2016 roku. "Co prawda jej przychody wzrosły mocniej od wydatków operacyjnych, ale obsługa rekompensaty abonamentowej przyniosła aż 184 mln zł kosztów. Przychody Telewizji Polskiej zwiększyły się w ub.r. o 9,5 proc. do 3,56 mld zł, z czego wpływy sprzedażowe netto - z 3,15 do 3,14 mld zł. Natomiast koszty wytworzenia produktów na własne potrzeby poszły w górę z 88,2 do 166,3 mln zł, a wynik ze zmiany stanu produktów poszedł w dół z 19 mln zł zysku do 17,9 mln zł straty" - czytamy w artykule na stronie wirtualnemedia.pl.
Portal podkreśla, że liczba pracowników Telewizji Polskiej w ubiegłym roku zmniejszyła się. Konkretnie z 2 913 do 2 893, z kolei liczba etatów z 2888,95 do 2 876,08. Podobnie wygląda sytuacja, jeśli chodzi o zatrudnienie w spółce. Przeszło 100 pracowników i etatów niższe niż planowane przed rokiem. Do pracy w TVP przyjęto natomiast 274 nowych pracowników, odeszło 289 osób.
Nowa siedziba TVP Info. Tak będzie wyglądać od środka
W dokumentacji przetargowej opisano także, że nowa siedziba Telewizyjnej Agencji Informacyjnej ma składać się z dwóch budynków. "Oznaczony numerem 1 będzie składał się z dwupoziomego garażu podziemnego oraz pięciu kondygnacji naziemnych. Na parterze wyznaczono m.in. dwa studia telewizyjne z pomieszczeniami towarzyszącymi oraz pomieszczenia biurowe i socjalne, na pierwszym piętrze - studio TVP Sport, pomieszczenia dla montażystów i grafików oraz kantynę pracowniczą, na drugim piętrze - pomieszczenia redakcyjne i montażowe, na trzecim - dwa studia telewizyjne na potrzeby TVP3, główny pokój komutacyjny i centrum danych, na czwartym piętrze - pokoje biurowe, redakcyjne oraz sale konferencyjne" - opisuje portal.
Z kolei przestrzeń na newsroom TAI wyznaczono na parterze oraz pierwszym, drugim i trzecim piętrze. Co z drugim budynkiem? Tam zaplanowano 10 kondygnacji (bez parkingu podziemnego). W większości będą to pomieszczenia biurowe, gospodarcze i archiwa. Natomiast na dziewiątym piętrze ma działać studio panoramiczne - z reżyserką i zapleczem.
"Kształt budynków wpisuje się w przestrzeń ograniczoną z jednej strony istniejącymi budynkami D i F, z drugiej strony istniejącymi szpalerami drzew wzdłuż linii rozgraniczającej ul. Woronicza. W części centralnej, zgodnie z zapisami zawartymi w MPZP, występuje dominanta wysokościowa (10 kondygnacji) porządkująca widok perspektywiczny - stwierdzono w opisie. Zaprojektowano trzy główne wątki elewacji, wspólne dla obu nowoprojektowanych budynków, dwa z nich (z wertykalnym podziałem) nawiązują poprzez czytelny rytm do istniejących w najbliższym sąsiedztwie budynków D, F i B, natomiast trzeci: duże panoramiczne przeszklenia - umożliwia wytworzenie interesujących interakcji w publicznej przestrzeni ulicy Woronicza oraz „ożywia” elewację północną budynku nr 1, otwierając go na publiczną strefę ul. Woronicza" - dodano.
TAI. Za co odpowiada?
Telewizyjna Agencja Informacyjna jest odpowiedzialna za za realizację wszystkich treści informacyjnych i publicystycznych w TVP, na czele z TVP Info oraz "Wiadomościami", "Panoramą" i "Teleexpressem". Obecnie siedziba TAI mieści się w budynku przy placu Powstańców w ścisłym centrum Warszawy. Wiosną 2020 roku, zaraz po wybuchu epidemii, realizację "Teleexpressu" przeniesiono tymczasowo do siedziby TVP przy ul. Woronicza.