W najbliższych kilku latach 20 mln zł zostanie przeznaczonych w Polsce na ochronę żubrów i poprawę warunków ich bytowania w kilku regionach kraju. 85 proc. tej kwoty, to pieniądze z UE, z programu Infrastruktura i Środowisko. Pozostałe środki pochodzić będą z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Projekty będą realizowane w północno-wschodniej Polsce, w Zachodniopomorskiem oraz na Podkarpaciu. Ich realizacja rozpocznie się w 2011 roku.
Największy projekt, o wartości 12 mln zł, będzie realizowany w północno-wschodniej Polsce, w puszczach: Białowieskiej, Boreckiej, Knyszyńskiej i Augustowskiej. Puszcza Białowieska to światowa ostoja żubra. Jednak - jak uważają niektórzy naukowcy - żubrom zaczyna tam być "za ciasno", dlatego od kilku lat prowadzone są różne działania, by rozsiedlić populację białowieskich żubrów do sąsiednich kompleksów leśnych.
Według danych z ubiegłorocznego liczenia populacji, w Puszczy Białowieskiej żyje na wolności ok. 450 żubrów, kolejnych 40 w zamknięciu w Ośrodku Hodowli Żubrów. Rozpoczęło się tegoroczne liczenie. Pracownicy parku oceniają wstępnie, że młodych urodziło się ok.70 sztuk, czyli więcej, niż w dwóch wcześniejszych latach. Ostateczny wynik powinien być znany za miesiąc.
W Puszczy Knyszyńskiej jest około 86-90 żubrów, 90 w Puszczy Boreckiej. Jak powiedziała PAP prof. Olech, projekt dotyczący żubra w północno-wschodniej Polsce obejmuje m.in. ocenę, czy na nową życiową przestrzeń dla żubrów nadaje się Puszcza Augustowska.
"Nie chcemy, żeby populacja w Puszczy Białowieskiej wzrastała. W Boreckiej też nie za bardzo, chcemy natomiast ocenić warunki i realia w Puszczy Augustowskiej" - powiedziała koordynator merytoryczny tych projektów, prof. Wanda Olech z SGGW w Warszawie.i dodała, że warunki przyrodnicze tam są, chodzi bardziej o przekonanie do żubrów ludzi. Przewidziana jest kampania edukacyjna na ten temat.
Projekt zakłada przeniesienie żubrów do Puszczy Augustowskiej, ale nie ma założeń, jaka mogłaby to być liczba zwierząt. "Żubry same się nie rozprzestrzenią. Żubr nie wykazuje silnej presji migracyjnej" - dodała Olech.
Za pieniądze z projektu remont generalny przejdzie Ośrodek Hodowli Żubra w Puszczy Białowieskiej. Powstanie tam m.in. mały gabinet weterynaryjny z zapleczem, którego nie ma dotychczas. Przebudowane będą zagrody hodowlane. W Puszczy Boreckiej ma powstać zagroda pokazowa.
Przewidziane jest też kontraktowanie łąk z przeznaczeniem na paszę dla żubrów. Gromadzone będzie w brogach siano, będą też budowane oczka wodne. To kontynuacja, zakończonego w tym roku, projektu ochrony żubra, realizowanego za środki z unijnego programu Life.
Kwestia dokarmiania żubrów różnie oceniana jest przez specjalistów. Niektórzy podkreślają, że gromadzenie żubrów w zimowych, licznych stadach przy miejscach ich dokarmiania w Puszczy Białowieskiej, sprzyja rozprzestrzenianiu się chorób.
Olech uważa, że bez zapewnienia żubrom odpowiedniego zaplecza pokarmowego "będzie problem". Podkreśliła, że nie dokarmiane żubry, które zimą musiałyby np. szukać pożywienia na oziminach powodowałoby szkody w uprawach, a co za tym idzie - konieczność wypłat odszkodowań. "A tego nie chcemy" - dodała. Na dokarmianie żubrów ma być przeznaczonych ok. 10 proc. środków z projektu.
Projekt zakłada też objęcie monitoringiem genetycznym wszystkich żubrów w północno-wschodniej Polsce. "Chcemy więcej wiedzieć o żubrach" - mówi prof. Olech.
Wyniki obserwacji będą mogły zostać wykorzystane w przyszłości do badań naukowych. Ten projekt bowiem badań naukowych nie przewiduje. Olech tłumaczy, że do tej pory był prowadzony tylko naukowy monitoring żubrów, teraz będzie on bardziej kompleksowy.
Projekt w Zachodniopomorskiem będzie realizować Zachodniopomorskie Towarzystwo Przyrodnicze. W Bieszczadach projekt na rzecz żubrów zrealizuje Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie.