Jak podała w piątek podlaska policja, do wypadku doszło w czwartek wieczorem; żubr wbiegł na drogę wprost pod nadjeżdżającego volkswagena sharana.
Kierowca, mieszkaniec Hajnówki, nie zdążył wyhamować. Zwierzę zginęło na miejscu, zajęli się nim pracownicy Białowieskiego Parku Narodowego, kierowcy nic się nie stało.
Jerzy Dackiewicz, kierownik ośrodka hodowli żubrów Białowieskiego PN powiedział PAP, że pod samochód wpadła wiekowa żubrzyca. Zwrócił uwagę, że żubry bytują w tamtym rejonie, a na drogach stoją specjalne znaki drogowe ostrzegające o tym kierowców.
Kilkanaście takich znaków, przypominających znaki drogowe, ustawiono w Białowieży, Narewce, Siemianówce, Masiewie, Orzeszkowie i Tarnopolu. Znak to biały trójkąt z czerwoną obwódką i czarną sylwetką żubra i napisem: "Uwaga! Kraina Żubra". Inicjatorem akcji ich rozmieszczania był Instytut Biologii Ssaków PAN w Białowieży.
Żubr to zwierzę pod ochroną, wypadki z udziałem tych potężnych ssaków są niezmiernie rzadkie. Zgodnie z przepisami, Skarb Państwa wypłaca odszkodowania za szkody żubrów, ale tylko te o charakterze rolniczym, w płodach rolnych i uprawach. Nie wypłaca odszkodowań za zdarzenia drogowe.