W badaniu wzięły udział 22 pary zdrowych bliźniaków jednojajowych. Zostały one podzielone na dwie grupy. Obie przeszły na dietę zawierającą warzywa, rośliny strączkowe, owoce, produkty pełnoziarniste, orzechy i nasiona. Różnica polegała na tym, że jedna z nich spożywała także zdrową ilość mięsa. Finalnie, u osób będących na diecie wegańskiej zauważono większą poprawę niektórych parametrów.

Reklama

Dieta roślinna poprawia wskaźniki zdrowotne

Przez pierwsze 4 tygodnie badania obie grupy otrzymywały specjalnie przygotowane posiłki na śniadanie, obiad i kolację oraz ścisłe instrukcje dotyczące tego, jakie przekąski mogą spożywać. Uczestnicy nie mogli jeść przetworzonej żywności. Poza tym musieli utrzymywać dietę opartą o różne grupy żywności. W drugiej części eksperymentu (czyli przez kolejne 4 tygodnie) bliźniaki kontynuowały sposób odżywiania, samodzielnie robiąc zakupy i gotując. Co ważne, uczestnicy nie mieli ograniczać liczby kalorii. Jedyne zalecenie dotyczyło tego, aby jeść do momentu pojawienia się uczucia sytości.

Wyniki były bardzo ciekawe. Choć obie grupy poprawiły zdrowie układu sercowo-naczyniowego, najlepiej wypadły bliźniaki na diecie roślinnej. Osoby te nie tylko obniżyły poziom insuliny na czczo o 20 proc., ale także poziom cholesterolu, a dokładnie lipoprotein o małej gęstości (LDL-C). Są to białka odpowiedzialne za transportowanie cząsteczek tłuszczu po organizmie, co zwiększa ryzyko chorób sercowo-naczyniowych. Optymalny poziom LDL-C wynosi mniej niż 100 mg/dl. Przed rozpoczęciem eksperymentu jego średni poziom u osób, które jadły mięso wynosił 118,5 mg/dl. Po zakończeniu badań spadł do 116,1 mg/dl.Z kolei u wegan obniżył się ze 110,7 do 95,5 mg/dl. Zdaniem badaczy taka różnica u uczestników na diecie roślinnej wynikała z utraty wagi.

Dieta wegańska musi być prowadzona prawidłowo

W badaniu zaobserwowano także spodziewany spadek poziomu witaminy B12. Według ekspertów testy trwały na tyle krótko, że nie były to znaczące wartości. Trzeba jednak mieć na uwadze fakt, iż dieta oparta wyłącznie na roślinach może być ryzykowna, jeśli jest prowadzona nieprawidłowo. Podaż niektórych składników odżywczych, właśnie takich jak B12, jest bowiem niewystarczająca. Z tego względu osoby, które przechodzą na weganizm, często są zachęcane do przyjmowania suplementów, aby przeciwdziałać temu efektowi.

Reklama

Naukowcy są świadomi tego, że dieta roślinna wciąż jest sposobem odżywiania, który wzbudza kontrowersje. Nie można jednak zaprzeczyć coraz większej liczbie dowodów wskazujących na wyraźne korzyści zdrowotne. Należą do nich m.in. utrata masy ciała, obniżenie ciśnienia krwi oraz zmniejszenie ryzyka cukrzycy i chorób serca. Do tego dochodzi zwiększenie liczby bakterii jelitowych i zmniejszenie utraty telomerów, co spowalnia starzenie się organizmu.

Dobra informacja jest taka, że poprawę wskaźników zdrowotnych zaobserwowano także u osób, które jedzą mięso w ograniczonych ilościach. Oznacza to, że korzyści pojawiają się już w momencie, gdy po prostu zwiększymy udział produktów pochodzenia roślinnego w diecie. Nie trzeba zatem decydować się na radykalne zmiany, a jedynie zacząć dokonywać zdrowszych wyborów.