Jest za wcześnie na komentarze, będziemy analizować uzasadnienie. Czuję się usatysfakcjonowany (...), że istotna cześć zarzutów została przez Trybunał uznana - powiedział dziennikarzom Gowin. Z kolei Seremet mówił dziennikarzom: Z całą pewnością ten wyrok - na ile go rozumiem z tej krótkiej treści, przeczytałem go w sposób taki błyskawiczny, spontaniczny - daje pewną satysfakcję ofiarom, które dochodzą swoich praw. Myślę, że jest to pierwszy krok na tej drodze i że na tym się nie skończy.

Reklama

O naruszenie przepisów Europejskiej Konwencji Praw Człowieka - jej art. 2, art. 3 i art. 38 - oskarżyło Rosję przed Trybunałem 15 krewnych ofiar NKWD z 1940 r. Europejski Trybunał Praw Człowieka orzekł w poniedziałek przewagą jednego głosu, że nie może ocenić zarzutu naruszenia przez Rosję art. 2 konwencji w zakresie przeprowadzenia skutecznego śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej, bo Rosja przyjęła Europejską Konwencję Praw Człowieka dopiero w 1998 r., czyli osiem lat po rozpoczęciu śledztwa.

Ponadto Trybunał uznał, że nastąpiło naruszenie artykułu 3 (zakaz nieludzkiego traktowania) Konwencji w odniesieniu do dziesięciu spośród piętnastu skarżących, krewnych ofiar Katynia. Trybunał uznał też, że Rosja naruszyła obowiązek współpracy z Trybunałem w art. 38 Konwencji, bo odmówiła mu przekazania kopii postanowienia o umorzeniu rosyjskiego śledztwa w sprawie Katynia.