Sędziowie Trybunału orzekli, że instrument ten jest niezgodny z zasadą równości wobec prawa. W myśl obowiązujących przepisów banki w Polsce, miały prawo do egzekwowania swoich wierzytelności bez oceny sądu dotyczącej zasadności roszczeń.
CZYTAJ TAKŻE: Będzie drożej? Bankowy tytuł egzekucyjny niezgodny z konstytucją>>>
Analityk Domu Maklerskiego mBanku Kamil Maliszewski, gość Polskiego Radia 24 uważa, że osoby mające kłopoty ze spłatą kredytu mogą odetchnąć nieco swobodniej. Przede wszystkim - jak wyjaśnia ekspert- nie będzie już sytuacji, kiedy ktoś zostaje zaskoczony przez komornika, ponieważ nie dowiedział się nawet, że bank wydał tytuł egzekucyjny i rozpoczęła się procedura windykacyjna.
Maliszewski dodaje, że jeżeli szybko nie zostaną wprowadzone nowe rozwiązania, trzeba będzie wrócić do systemu wekslowego. Jednak, zdaniem analityka, będzie to niekorzystne zarówno dla banków jak i klientów. W jego opinii, bank będzie musiał znacznie dłużej dochodzić swoich praw, a cała procedura będzie bardziej kosztowna, zarazem te koszty będą na pewno przerzucane na klientów banków.
CZYTAJ WIĘCEJ: Będziesz tumanie eksmitowany, czyli o potężnym narzędziu w rękach banków>>>
Z kolei ekspert Krajowej Izby Gospodarczej Przemysław Ruchlicki uważa, że banki znajdą sposób, by zrównoważyć ewentualne straty z powodu zlikwidowania Bankowego Tytułu Egzekucyjnego. Mogą to być rozwiązania równie niekorzystne dla dłużników ale procedury będą droższe i wszystko będzie trwało dłużej.
Zdaniem analityka Xeliona Piotra Kuczyńskiego, wyrok Trybunału Konstytucyjnego oznacza, że politycy będą musieli znaleźć rozwiązanie, które pozwoli bankom na szybkie odzyskanie niespłacanego kredytu. Rozmówca IAR uważa, że banki zabezpieczą się za pomocą weksli in blanco czy żyrantów.
Ekspert dodaje, że brak takiego rozwiązania mógłby się przełożyć na wyższe ceny kredytu. Ich oprocentowanie może wzrosnąć, ponieważ banki byłyby narażone na większe ryzyko. Alternatywą, zdaniem Piotra Kuczyńskiego, jest zaostrzenie kryteriów i przyznawanie kredytów bogatszym klientom.
Trybunał Konstytucyjny nakazał zmianę kontrowersyjnych przepisów do 1 sierpnia 2016 roku.