- Porywacze starają się nie przekroczyć bardzo wąskiej linii między piractwem a terroryzmem - dodał ekspert.

Kalitowski sugeruje, że możliwe jest, że piraci będą oczekiwać okupu w wysokości kilku milionów dolarów. Jego zdaniem rozmowy z porywaczami i próby uwolnienia marynarzy mogą trwać kilka dni.

Reklama

Jednostka "Szafir" należąca do szczecińskiego armatora EuroAfrica została zaatakowana nocą u wybrzeży Nigerii. Pięciu polskich marynarzy zostało porwanych. Pozostałych 11 osób, również Polaków, znajduje się na statku i usiłuje powrócić do portu schronienia.

Drobicowiec "Szafir" płynął z belgijskiej Antwerpii do portu Onee w Nigerii. Centrum Bezpieczeństwa Morskiego informuje, że trwa akcja ratunkowa Marynarki Wojennej Nigerii. Jednostka płynie pod cypryjską banderą.