Polaryzacja oznacza podział na oddzielone, często nawet przeciwstawne, grupy. Najbardziej oczywistą jest polaryzacja polityczna. W Polsce ostatnich lat polega na tym, że jesteś za PiS albo lądujesz w obozie jego zaciekłych przeciwników. Na postawy wyważone (wszystkie odcienie symetryzmu) miejsca jest coraz mniej. W wielu państwach świata jest podobnie. Ale czy polaryzacja dotyczy wyłącznie polityki? Czy może mamy tu do czynienia ze zjawiskiem trafnie opisującym także to, co się dzieje we współczesnej ekonomii?
Jeśli przyjdzie państwu kiedyś wygłaszać pogadankę na temat spraw bieżących, a nie będziecie wiedzieli jak zacząć, to mam dla was radę – zacznijcie od zdania: „Żyjemy w czasach polaryzacji”. Słuchacze na pewno pokiwają głowami ze zrozumieniem i akceptacją. Bo świadomość polaryzacji jest bardziej niż powszechna. I pasuje do każdego kontekstu.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama