To mają być dwa lata, a nie dwa tygodnie ‒ mówił wczoraj na konferencjiprasowej.
Z jednej strony ma to pokazać, że nie boi się starcia z partią rządzącą. Z drugiej ‒ dodać animuszu politykom PO. Rajd ma pozwolić też odbić się sondażowo PO i wrócić do roli partii opozycyjnej nie tylko o największej liczbie posłów, lecz także najwyższym poparciu. I to pokazuje, że na początku polityczny pojedynek będzie w mniejszym stopniu dotyczył PiS, a bardziej politycznej konkurencji w opozycji.
Reklama