Trzęsienie ziemi w Tajlandii. Przerażające nagranie

Silne trzęsienie ziemi w Tajlandii spowodowało kołysanie się budynków w całym Bangkoku. Ewakuowano mieszkańców, którzy w panice uciekali na ulice. Hotele opuszczali również goście hotelowi, którzy spędzali urlop w Bangkoku. Wstrząsy były na tyle silne, że zaobserwowano wylewanie się wody z basenów, znajdujących się dachach budynków. W internecie pojawiło się nagranie, na którym widać, jak strumienie wody z basenu spływają po ścianach drapacza chmur.

Reklama

Trzęsienie ziemi w Tajlandii. Co wiadomo?

Do trzęsienia ziemi w stolicy Tajlandii doszło w piątek, 28 marca, około godziny 14:20 czasu lokalnego - poinformowała Agencja Associated Press (AP). Trzęsienie miało magnitudę 7,3. Obecnie wiadomo, że trzy osoby zginęło, a 90 uznaje się zaginione. Tajskie służby prowadzą akcje ratunkową. W wyniki trzęsienia zawalił się budowany wieżowiec w Bangkoku. W internecie opublikowano wideo, na którym widać pracowników uciekających z budowy.

Epicentrum trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,7 znajdowało się w Birmie. Wstrząsy były odczuwalne również w Tajlandii, Indiach i Chinach. W Bangkoku ewakuowano mieszkańców, turystów, pracowników biur i sklepów, zawieszono funkcjonowanie metra. Po pierwszym trzęsieniu ziemi odczuwalnych było jeszcze około 12 wstrząsów wtórnych.

Nie ma ryzyka wystąpienia tsunami, ponieważ epicentrum wstrząsów znajdowało się w głębi lądu. Paetongtarn Shinawatra, premierka Tajlandii, ogłosiła w stolicy kraju strefę zagrożenia. Sytuacja w Tajlandii powoli się uspokaja, a mieszkańcy mogą wracać do swoich domów.

Trzęsienie ziemi w Tajlandii. Czy wśród ofiar są Polacy?

Rzecznik polskiego Ministerstwo Spraw Zagranicznych informował wcześniej, że ambasada RP w Bankgoku została ewakuowana z powodu uszkodzenia budynku. Służby ratownicze Tajlandii i Birmy potwierdziły, że w piątkowym trzęsieniu w Tajlandii ziemi nie ucierpieli Polacy - podało Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP w komunikacie zamieszczonym w mediach społecznościowych.

Reklama